Przed ostatnią kolejką gracze z Zamościa nie mieli już szans na wyprzedzenie liderów z Wrocławia, ani nie musieli obawiać się zagrożenia ze strony rywali ze Szczecina. Żólto-czerwoni byli pewni zajęcia drugiej lokaty na koniec sezonu i gry w barażach o awans do krajowej elity szczypiornistów. Padwa poznała już także wcześniej barażowego przeciwnika, którym okazał się zespół Zagłębia Lubin.
- Chcielibyśmy się pożegnać przed własną publicznością po dobrze rozegranym meczu. Z drugiej strony jednak chcemy potraktować ten pojedynek jako przygotowanie do baraży, spróbować innych ustawień, które dadzą nam możliwość przygotowania się do starć z lubinianami - podkreślał przed meczem Zbigniew Markuszewski, szkoleniowiec Padwy.
Rywale z Gorzowa Wielkopolskiego postawili się gospodarzom, ale ostatecznie trzy punkty zostały w Zamościu. W 57. minucie Padwa prowadziła zaledwie 25:24. Następnie dwa gole z rzędu Kacpra Adamczuka spowodowały, że miejscowi odskoczyli na 27:24. Goście zdobyli co prawda jeszcze dwie bramki, ale nie udało im się już dogonić zamościan.
KPR Padwa Zamość - Budimex Stal Gorzów Wielkopolski 27:26 (12:13)
Padwa: Gawryś, Kozłowski - Adamczuk 4, Szeląg 4, Szymański 4, Fugiel 3, Puszkarski 3, Olichwiruk 2, Skiba 2, Bączek 1, Czerwonka 1, Konkel 1, Morawski 1, Pstrąg 1, Kłoda, Obydź. Kary: 2 min. Trener: Zbigniew Markuszewski
Padwa zacznie baraże we własnej hali
Pierwszy mecz barażowego dwumeczu pomiędzy Padwą, a Zagłębiem odbędzie się w piątek, 24 maja o godz. 19 w Zamościu. Rewanż zaplanowano natomiast we wtorek, 28 maja o godz. 18 w Lubinie.
Zagłębie zajęło ostatecznie trzynastą lokatę w Orlen Superlidze. W decydującym spotkaniu "Miedziowi" ulegli na wyjeździe Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski 26:27 i dlatego nie uniknęli gry w barażach o utrzymanie w męskiej elicie.
Prawo sportowego awansu do Orlen Superligi w sezonie 2024/25 wywalczy zwycięzca dwumeczu. W przypadku identycznej różnicy bramek po 120 minutach gry, o awansie lub utrzymaniu zadecyduje seria rzutów karnych, rozegrana po drugim boju barażowym. Regulamin rozgrywek nie przewiduje bowiem dogrywki.
Z kolei niespodziewaną porażką zakończyli zmagania w Lidze Centralnej bialscy akademicy. Podopieczni trenera Marcina Stefańca musieli uznać wyższość uczniów z kieleckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, ulegając rywalom 31:33.
Drużyna z Białej Podlaskiej uplasowała się ostatecznie w ligowej tabeli na piątym miejscu, gromadząc ogółem 48 pkt. (16 zwycięstw i 12 porażek).
AKPR AZS-AWF Biała Podlaska - SMS ZPRP I Kielce 31:33 (15:14)
AZS-AWF: Adamiuk, Kwiatkowski, Makowski - Lewalski 5, Stefaniec 5, Mazur 4, Wierzbicki 4, Wojnecki 4, Antoniak 3, Kozycz 3, Szendzielorz 2, Trela 1, Baranowski, Grzenkowicz, Kandora. Kary: 10 min. Trener: Marcin Stefaniec
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?