10 przestępstw, które wstrząsnęły Wielkopolską [GALERIA]
1986: Kradzież z katedry gnieźnieńskiej
Świętokradztwo - tak o kradzieży sarkofagu św. Wojciecha z katedry gnieźnieńskiej mówili wierni... Sprawcy włamali się do świątyni, ukradli srebrną figurę, aniołki itd. Sprawą zajęła się milicja, która od początku przypuszczała, że złodziejom chodziło o kruszec, który zechcą przetopić. I faktycznie, na przetapiane srebro natrafiono w Gdańsku, zatrzymano tam podejrzanych. Przyznali się do winy i jako pomysłodawcę wskazali Piotra N. (późniejszego złodzieja dzieł sztuki sakralnej). 1 kwietnia dzieci bawiące się w pryzmie piachu odkryły tułów św. Wojciecha (sprawcy mieli go zabrać później). Nie była to ostatnia głośna kradzież z katedry - na początku 2011 roku z gabloty w świątyni skradziono pierścień prymasa Wyszyńskiego.