Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"100 lat i jeden dzień Lecha Poznań" - wystawa Wojciecha Dery w Klubie Osiedlowym Krąg. W sobotę ostatni dzień ekspozycji pamiątek

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Piotr Podolczak i Mariusz Szulc podczas zwiedzania wystawy z okazji 100-lecia Lecha Poznań
Piotr Podolczak i Mariusz Szulc podczas zwiedzania wystawy z okazji 100-lecia Lecha Poznań Radosław Patroniak
Od kilkunastu dni w Klubie Osiedlowym Krąg na Łazarzu można oglądać wystawę pamiątek Wojciecha Dera, pt. „100 lat i jeden dzień Lecha Poznań”. W sobotę o godz. 17 jej autor zaprasza wszystkich kibiców Kolejorza na finisaż wystawy.

– Sześć lat temu była to inna wystawa, bo poświęcona występom Lecha w europejskich pucharach. Teraz zaprezentowałem praktycznie wszystko to, co mam najcenniejszego w swoich zbiorach, choć oczywiście zabrakło miejsca na kroniki sportowe z wycinkami o Lechu. Kronika nr 57 trafiła właśnie do introligatora, a nr 58 jest już wyklejana. Bazuje na sprawdzonych tytułach, czyli „Przeglądzie Sportowym” i „Głosie Wielkopolskim” – przyznał Wojciech Dera, wieloletni kibic Lecha i były członek LBC.
O jego pasji dokumentowania historii klubu z Bułgarskiej dowiedziałem się właśnie na jednym ze spotkań stowarzyszenia Lecha Business Club.

Zobacz też: Najcenniejsze koszulki piłkarzy Lech w kolekcji Piotra Podolczaka

– Nie różnicuję swoich pamiątek. Dla mnie każda z nich ma ponadczasową wartość. Zdaję sobie jednak sprawę, że mocną stroną wystawy są pamiątki z czasów, kiedy Lech był klubem wielosekcyjnym. Młodsze pokolenie fanów Kolejorza często nie pamięta już wielkich sukcesów koszykarzy w Eurolidze czy nawet międzynarodowych występów hokeistów na trawie – zauważył Wojciech Dera, który był też inicjatorem uroczystych obchodów 25-lecia dwumeczu Lecha ze słynną Barceloną.

Na to ostatnie wydarzenie twórca wystawy patrzy w nieco inny sposób niż 9 lat temu.

– Czas płynie nieubłaganie i teraz o dwumeczu z Barcą nie mówi się już tylko w kontekście historycznym, choć dla mojego pokolenia wciąż pozostaje on niezwykle ważny, bo przecież mógł otworzyć nam bramy do Europy. Dla młodszych fanów często informacje o starciach z Barceloną są czymś zupełnie abstrakcyjnym. W sumie to się im nie dziwię, bo z całym szacunkiem do obecnych piłkarzy, to trudno sobie wyobrazić, że dziś byliby w stanie oni zagrozić tak legendarnej drużynie – stwierdził poznański kolekcjoner.

Zapytaliśmy go też o to, czy czeka już z niecierpliwością na otwarcie prawdziwego muzeum Lecha na stadionie przy Bułgarskiej. – Wiem, że wirtualne muzeum istnieje od dawna, ale dla mnie oglądanie pamiątek musi mieć charakter namacalny. Cieszę się więc, że zapowiedziano już powstanie prawdziwego muzeum – zakończył Wojciech Dera.

Na jego wystawie spotkaliśmy też sympatyków Lecha, Piotra Podolczaka i Mariusza Szulca. Obaj byli pod wrażeniem ekspozycji i zapowiedzieli swoją obecność na 64. Enea Balu Sportowca w Andersii (piątek, 29 kwietnia, godz. 19), na którym nie zabraknie też jubileuszowych akcentów związanych z Kolejorzem. Rezerwacja zaproszeń na bal pod nr tel. 502 499 909.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski