Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

11-latka wiozła samochodem pijaną matkę i rodzeństwo

Mariusz Kurzajczyk
Samochód prowadzony przez dziewczynkę został zatrzymany przypadkowo w centrum Opatówka koło Kalisza. W czwartek około godziny 15 patrol z miejscowego komisariatu zwrócił uwagę na auto, które nagle stanęło na środku ulicy. Policjanci podjechali radiowozem, aby sprawdzić, czy mogą w czymś pomóc.

Z daleka zauważyli, że kierowca auta błyskawicznie przeskakuje na fotel pasażera. Można sobie wyobrazić, jakie było ich zdumienie, gdy na przednim siedzeniu volkswagena zobaczyli małą, bardzo przestraszoną dziewczynkę, która wyraźnie zdawała sobie sprawę z faktu, że nie powinna prowadzić samochodu. Z tyłu siedziała jej matka oraz rodzeństwo - pięcioletnia siostra i dwuletni brat. Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że kobieta jest kompletnie pijana. W wydychanym powietrzu miała 4 promile alkoholu.

- Dziewczynka za kierownicą była przestraszona tą sytuacją, ale nie można tego powiedzieć o jej matce - uważa Bożena Majewska, rzecznik prasowy policji w Kaliszu.

Wprawdzie kobieta miała problemy z komunikowaniem się, ale gdy policjanci przygotowywali notatkę ze zdarzenia, poprosiła, żeby... zapomnieli o całej sprawie. Na prośbie się nie skończyło, bowiem sięgnęła po portfel, z którego wyjęła 200 złotych - po 100 złotych na głowę, które włożyła w policyjny notes.

34-letnia Ewa P., mieszkanka Opatówka, trafiła do policyjnej izby zatrzymań, gdzie w nocy z czwartku na piątek trzeźwiała. Dzieci oddano pod opiekę ojca, a samochód został zabezpieczony przez policję. Wczoraj, po sprawdzeniu alkomatem, "pechowa" matka została przesłuchana przez prokuratora.

- Kobieta przyznała się do wszystkich czynów i zostały jej postawione trzy zarzuty - powiedział nam Jerzy Kubiak, prokurator rejonowy w Kaliszu.

Za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych grozi jej nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Poza tym jest oskarżona o narażenie swoich dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. A to z kolei przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Prokuratura zarzuciła jej także prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Okazuje się, że wcześniej sama kierowała autem, a córka ją tylko zastąpiła za kierownicą. Początkowo policja nic na ten temat nie wiedziała.

- Dowiedzieliśmy się tego od dziecka, a kobieta się do wszystkiego przyznała - wyjaśnia prokurator Kubiak.

Z naszych ustaleń wynika, że kobieta piła od kilku dni. Miała problemy osobiste, które próbowała "zaleczyć" alkoholem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski