Kmita, który wcześniej nie potrafił odnieść zwycięstwa w 19 spotkaniach, nagle zaczął nie tylko wygrywać, ale też prezentować efektowny futbol. W rezultacie utrzymał się na zapleczu ekstraklasy, a przy okazji nawet... awansował - po zmianie nazewnictwa.
W minionym sezonie zabierzowianie wycofali się jednak z rywalizacji po rundzie jesiennej. Punktów zdobyli w niej nawet sporo, lecz byli też wyjątkowo nieskuteczni snajpersko. Ale mieli również najlepszą defensywę w pierwszej lidze!
Po wycofaniu się Kmity Robert Moskal nie czekał długo na nowe miejsce pracy. Zaangażowała go mająca pierwszoligowe aspiracje Sandecja Nowy Sącz. Trafiła w przysłowiową dziesiątkę - awans stał się przecież faktem!
Jednakże Robert Moskal nie poprowadzi ekipy "Kolejarzy" w pierwszej lidze. Nie doszedł do porozumienia z działaczami i nie doszło do podpisania nowego kontraktu.
Nie można więc wykluczyć, że Robert Moskal nadal będzie pracował na drugim froncie. Tym ambitnym szkoleniowcem zainteresowała się bowiem Resovia. Aktualny beniaminek drugiej ligi, który awansował m.in. po zaciętej walce z lokalnym rzeszowskim rywalem - Stalą.
Naturalnie samo zainteresowanie czy złożenie propozycji nie jest równoznaczne z podpisaniem angażu. Sprawa powinna się szybko rozstrzygnąć, jeszcze w tym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
