13-letni Igor miał rozległy udar krwotoczny mózgu. Teraz potrzebuje intensywnej rehabilitacji, aby wrócić do normalnego życia. Trwa zbiórka

Igor Jakubowski skończył w tym roku 7 klasę i czekał na wakacje. Jak informują rodzice, myślał o zdawaniu do szkoły o profilu informatycznym. Poza tym intensywnie trenował piłkę nożną w Klubie Sportowym "Lipno Stęszew". Jednak 24 czerwca wszystko się zmieniło.

Zobacz też: Tempo szczepień w Polsce wyraźnie spada

- Jechaliśmy właśnie samochodem po buty na obóz sportowy, gdy Igor zaczął wymiotować, a następnie krzyczeć z powodu bólu głowy. Wezwana karetka przyjechała niemal natychmiast, jednak dla nas te minuty wydawały się być wiecznością. Igor stracił przytomność, tracił oddech i miał nieruchome źrenice. Nigdy w życiu tak bardzo się nie baliśmy, jak wtedy. W szpitalu okazało się, że doszło do rozległego udaru krwotocznego mózgu. Stan Igora był bardzo poważny

- opisują rodzice tragiczny moment dla ich syna.

Naczyniak przyczyną udaru mózgu Igora

Okazało się, że Igor przeszedł bardzo rozległy udar krwotoczny mózgu. Tylna, dolna część mózgu w okolicach pnia mózgu została zalana, co oznaczało, że uszkodzony został ośrodek odpowiadający za wszystkie podstawowe funkcje życiowe. Igorowi zaraz po przyjęciu do szpitala założono dreny do obu płuc. Zdiagnozowano mu obustronny neurogenny obrzęk płuc, w których zaczął gromadzić się płyn oraz źle pracowało serce. Przyczyną udaru był naczyniak, z którym Igor prawdopodobnie żył od urodzenia.

Igorowi przeprowadzono operację mózgu, a po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej jego stan zaczął się poprawiać. Teraz ma założoną rurkę tracheostomijną, ponieważ ma trudności z oddychaniem i przełykaniem ze względu na uszkodzenia w mózgu, a także obustronny niedowład.

- Ale co najważniejsze, Igor nas widzi, słyszy i jest w kontakcie logicznym

- podkreślają rodzice.

Zbiórka na rehabilitację Igora

Teraz Igor potrzebuje rehabilitacji w prywatnym ośrodku - bo tylko taka da mu szansę na powrót do normalnego życia. Jednak ze względu na wysoki koszt nie stać na nią rodziców chłopaka. Proszą o pomoc w zbiórce nasiepomaga.pl