Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

15-latek gwałcił podopiecznych Domu Dziecka w Wągrowcu?

Arkadiusz Dembiński
15-latek gwałcił podopiecznych Domu Dziecka w Wągrowcu?
15-latek gwałcił podopiecznych Domu Dziecka w Wągrowcu? Arkadiusz Dembiński
Sąd i policja wyjaśniają wstrząsającą sprawę z Domu Dziecka w Wągrowcu. Od kilku tygodni miało dochodzić tam do gwałtów na wychowankach. Sprawcą miał być 15-latek.

Najprawdopodobniej od kilku tygodni 15-letni wychowanek ośrodka opiekuńczo-wychowawczego w Wągrowcu gwałcił swoich młodszych kolegów i koleżanki. Sprawa wyszła na jaw po ostatnim gwałcie, który miał miejsce kilka dni temu. Wówczas ofiarą 15-latka padł 10-letni chłopiec.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie w tej sprawie. Postępowanie jest w toku - przyznaje Agnieszka Wójtych, rzecznik prasowy wągrowieckiej policji. Funkcjonariusze nie zdradzają szczegółów śledztwa. Zasłaniają się jego dobrem, ale przede wszystkim dobrem samych dzieci.

Sprawę, oprócz policji, wyjaśnia już także Wydział Rodzinny Sądu Rejonowego w Wągrowcu.

- Podejrzanym jest jeden z wychowanków placówki. Zarzuca się mu gwałty i molestowanie dzieci, chłopców i dziewczynki w wieku 10-12 lat. Został już odizolowany od pozostałych podopiecznych - podaje Dariusz Ratajczak, prezes Sądu Rejonowego w Wągrowcu.

- Grozi mu pobyt w placówce wychowawczej maksymalnie do 21. roku życia. Ponieważ ma 15 lat, nie ma możliwości, aby odpowiadał jako osoba dorosła. Taką możliwość polskie prawo przewiduje w stosunku osób, które skończyły 16. rok życia i mimo tak młodego wieku są już dojrzałe jak na swoje lata, co więcej, tylko wtedy, gdy mowa o najcięższych przestępstwach - wyjaśnia adwokat Stanisław Kępiński.

Wkrótce sąd przesłucha ofiary 15-latka.

Tego, co wydarzyło się w ośrodku, aktualnie nie chce komentować jego dyrekcja.

- Sprawę wyjaśnia sąd. I na razie nie będę jej komentował - ucina szybko rozmowę Jan Fiałkiewicz, dyrektor placówki.
Czy można było sprawę wykryć wcześniej? Nieoficjalnie mówi się, że 15-latek gwałcił swoich kolegów od kilku tygodni. Kontrolę zapowiedzieli już przedstawiciele wojewody.

- W tym przypadku zostanie przeprowadzona specjalna kontrola ośrodka. Trwa aktualnie postępowanie wyjaśniające zdarzenie - tłumaczy Tomasz Stube, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego.

Z racji młodego wieku 15-latkowi grozi maksymalnie poprawczak. Zdaniem psychologa Romana Pomianowskiego chłopak powinien zostać poddany także specjalnemu leczeniu.

- W tym przypadku potrzebna jest zindywidualizowana terapia - uważa psycholog, który wiele lat pracował z więźniami z Zakładu Karnego we Wronkach.

Niestety, jak przyznaje, żadna kara dla sprawcy nie wymaże z pamięci skrzywdzonych dzieci tego, co się stało.

- Początkowe emocje mijają. Rany się goją. Ale ta trauma zostawia głębokie rany w podświadomości. Tu nie chodzi tylko o ból intymny, ale o atak na poczucie bezpieczeństwa, nietykalności. Ktoś nagle, bardzo brutalnie narusza tę sferę intymną. Często pojawia się pytanie: dlaczego mnie to spotkało. To może rzutować na wiele sfer w przyszłości takiego młodego człowieka - uważa psycholog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski