15-letni sztangista Piotr Kudłaszyk bohaterem Nowego Tomyśla i reprezentacji!

Założeniem sztabu trenerskiego, w którego składzie znalazł się trener Budowlanych, Marcin Lampe, była walka o brązowy medal. Wiadomo było, że 17-letni Rumun jest poza zasięgiem Kudłaszyka, który wśród faworytów do medali, był najmłodszy. Mocni wydawali sie również Armeńczyk i Bułgar. Jednak nowotomyślanin rozpoczął rwanie od ataku na rekord Polski piętnastolatków, czyli 94 kg. W drugim podejściu wyrwał 98 kg. Ten ciężar był taktycznym majstersztykiem polskiej ekipy, ponieważ zmusiło to rywali do podwyższenia ciężarów, z którymi nie dali sobie rady. Ostatnie podejście do 100 kg, było już tylko przypieczętowaniem srebrnego medalu w rwaniu.

W hali zawodów nie zabrakło kibiców z Nowego Tomyśla. Specjalnie na start Kudłaszyka przyjechali jego rodzice, siostra, wujostwo oraz koledzy z klubu. Każdy z nich zastanawiał się jak zawodnik z Nowego Tomyśla poradzi sobie w podrzucie.

Obawy jednak szybko zniknęły, ponieważ Kudłaszyk podwyższył ciężar z planowanych 115 na 117 kg., czym ponownie „ustawił” walkę o srebrny medal. Oczywiście rywale sie nie poddali i walka była pasjonująca do końca. Kudłaszyk pokazał wspaniałą dyspozycję, podrzucając kolejno 117, 120 i w ostatnim podejściu 123 kg.

Euforia kibiców była ogromna, bo sztangista Budowlanych zdobył pierwszy medal dla Polski na tych mistrzostwach i to w tak spaniałym stylu. Kudłaszyk pobił wszystkie rekordy kraju w tej kategorii wagowej do lat 15 i 17. W rwaniu wyrównał rekord Europy do lat 15, a w podrzucie i w dwuboju został rekordzistą Starego Kontynentu w swojej grupie wiekowej.
Po starcie gratulacje zebrał również asystent trenera kadry narodowej, Marcin Lampe, za przygotowanie Kudłaszyka do ME. Lampe wprowadził specjalny program przygotowań, którego ważną częścią, była specjalna dieta dla Piotra.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]