19-letni kierowca volkswagena walczy o życie po zderzeniu z pociągiem w Krzycku Wielkim. Zginął jego 26 - letni znajomy

O porannym wypadku na przejeździe w Krzycku Wielkim informowaliśmy już po godzinie 9.00. Samochód osobowy volkswagen aerton jechał ulicą Gołanicką. Aby ją pokonać, konieczne jest przejechanie skrzyżowania z linią kolejową. Nie ma tam rogatek tylko sygnalizatory.

Czytaj więcej o wypadku:

Komisja kolejowa sprawdza teraz, czy kierowca volkswagena upewnił się należycie, czy ma wolną drogę i czy sygnalizatory świeciły na czerwono ostrzegając o przejeździe pociągu.

W szynobusie była kamera, ale nie udało nam się potwierdzić, czy nagrała moment wypadku.

Wiadomo już natomiast, kim są poszkodowani. Zderzenie nastąpiło z szynobusem jadącym od strony Włoszakowic, a samochód wjeżdżał w przejazd w taki sposób, że cała siła zderzenia została skierowana na drzwi pasażera. Siedział tam 26-latek z gminy Święciechowa. Nie miał szans. Uderzenie kompletnie rozbiło kabinę aertona. Pasażer zginął na miejscu.

Ratownicy wydobyli z samochodu kierowcę. Zabrało go pogotowie. - To mieszkaniec gminy Święciechowa. Ma 19 lat – mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.

Na razie wiadomo, że stan 19-latka jest ciężki. Lekarze walczą o jego życie. W tym stanie z pewnością nie było możliwości przesłuchania kierowcy.

Czynności na miejscu zdarzenia trwały kilka godzin. Wrak auta usunięto i będą go jeszcze badać biegli. Szynobus, mimo uszkodzeń dojechał do stacji w Lesznie. Przejdzie remont.

Sprawę nadzoruje leszczyńska prokuratura. To nie pierwszy taki wypadek na tym przejeździe. Kilkanaście lat temu, jak wspominają strażacy z miejscowego OSP, zginął tam traktorzysta.