Szwecja 1992
Tradycję "oficjalnych" piosenek piłkarskich mistrzostw kontynentu zainaugurowali Szwedzi. Nie mogło być chyba inaczej w kraju Abby, choć w 1992 roku na topie była w tym kraju (a przy okazji w całej Europie) inna szwedzka grupa Roxette. Może dlatego dziś nazwiska Towe Jaarnek i Peter Jöback mówią nam dziś niewiele, a to oni wykonali utwór "More Than A Game". Utwór jest dziś na tyle zapomniany, że nawet w przepastnym skarbcu YouTube nie zachował się oficjalny teledysk, a i piosenkę zawdzięczamy jakiemuś wielbicielowi reprezentacji... Portugalii.
Anglia 1996
Tym razem miało być profesjonalnie - organizatorzy zaangażowali absolutnie topowego wówczas wykonawcę, jakim był Mick Hucknall z Simply Red. Wyszło tak sobie: w historii hymnów Euro nie ma chyba utworu dłużej się... rozkręcającego. Minorowe tempo plus ujęcia braci Neville'ów załamujących ręce na ławce rezerwowych okazały się prorocze dla reprezentacji gospodarzy. Za to dla fanów gier komputerowych teledysk jest dokumentem bezcennym - zobaczcie, tak wtedy wyglądała "FIFA"!
Belgia/Holandia 2000
Zrobiło się tanecznie: orkiestra bębniarska, euro-dance'owy rytm i prościutki tekst, z którego i tak najlepiej zapamiętamy chóralne "Campione", które dziś uchodzi za bojowy okrzyk fanów Barcelony (jako "Campeones"). Teledysk to lepsze wariactwo: granie w opuszczonej ruderze jeszcze można zrozumieć, ale rzędy śpiewających atletów to już chyba stylistyka Leni Riefenstahl z lat III Rzeszy. A przecież Bo "E-Type" Eriksson jest Szwedem...
Portugalia 2004
Połączenie najlepszych elementów poprzednich piosenek = pierwszy wielki eurohit. W 2004 roku Nelly Furtado nie sprzedawała jeszcze milionów płyt i nie zadawała się z raperami, stad zapewne dużo odniesień do folku portugalskiego (choć do Nelly bardziej przyznaje się Kanada). "Força" spodobała się także ze względu na pomysłowy teledysk.
Jeszcze jedna ciekawostka: "Força" to jedyny hymn Euro dotychczas zagrany w Poznaniu na żywo. Dowód poniżej, oczywiście z koncertu "Poznań dla Ziemi".
Austria/Szwajcaria 2008
Austriacy i Szwajcarzy też nie zaufali własnym siłom artystycznymi i do śpiewania hymny Euro 2008 sprowadzili boskiego Enrique Iglesiasa. Kto dziś pamięta piosenkę "Can You Hear Me"?
Polska / Ukraina 2012
Kręciliśmy nosem, że "Koko Euro spoko" lepsze, ale porównując do poprzednich lat dzięki "Endless Summer" jesteśmy grubo powyżej średniej. I co z tego, że Oceana to Niemka - ale tańczyła w polskim "Tańcu z gwiazdami"!
Która z tych piosenek podoba się Wam najbardziej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?