Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200. odcinek programu "Kuchenne Rewolucje". Magda Gessler znów odwiedziła Poznań [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anastazja Bezduszna
Magda Gessler podczas rewolucji w poznańskiej restauracji "Lizawka"
Magda Gessler podczas rewolucji w poznańskiej restauracji "Lizawka" TVN/Piotr Mizerski
W czwartek, 4 maja stacja TVN wyemituje 200. jubileuszowy odcinek programu "Kuchenne rewolucje". Magda Gessler odwiedzi restaurację "Lizawka" w Poznaniu.

Magda Gessler odwiedziła już 200 lokali, by przeprowadzić w nich gastronomiczne rewolucje. W Wielkopolsce pojawiła się w dziewięciu barach i restauracjach, z których pięć znajduje się w Poznaniu.

- Golonka w Pepitkę w Ostrowie Wielkopolskim, Restauracja Kameralna w Chodzieży nadal mają się nieźle. Oregano&Bazylia jest fantastycznym miejscem. Ale powiem zupełnie szczerze, że w Wielkopolsce nie zdarzyła mi się jeszcze żadna energetyczna rewolucja. Brakuje mi tego. Może ta w "Lizawce" będzie akurat taka - mówi Magda Gessler.

„Mateusz i Damian wspólnie prowadzili bufet przy strzelnicy myśliwskiej w Antoninku pod Poznaniem. Szymon, z wykształcenia kucharz, zajmował się gotowaniem, a informatyk Damian odpowiedzialny był za pozostałe obowiązki związane z prowadzeniem lokalu" - czytamy w opisie jubileuszowego odcinka.

Źródło: TVN

Młodzi i ambitni właściciele, zachęceni powodzeniem bufetu, wykorzystali okazję i przejęli położoną obok strzelnicy restaurację „Lizawka”, której nazwa pochodzi od drewnianego słupka, w którym umieszcza się sól kamienną, wylizywaną chętnie przez zwierzęta w celu uzupełnienia minerałów.

Między panami zaczęło dochodzić do spięć. Szymon czuł się poirytowany faktem, że Łukasz, jego własny pracownik, chciał go pouczać. Damian postanowił skorzystać ze sprawdzonego rozwiązania sytuacji beznadziejnych i wezwał na pomoc Magdę Gessler.
Na pytanie, czy dwieście odcinków to dużo czy mało, Magda Gessler odpowiedziała nam: - Powiedziałabym że dwieście rewolucji to niedużo i niemało, to w sam raz dla mnie. I mam nadzieję, że starczy mi sił na jeszcze tyle samo.

- Cały czas zadaję sobie to pytanie, kiedy skończą się pomysły? Bo przecież każdy odcinek jest inny - wystrój, karta dań i nastrój programu nigdy się nie powtarza dzięki wielkiej pracy Magdy razem z zespołem programu - mówi Monika Lis, reżyser programu "Kuchenne Rewolucje".

Na planie za każdym razem pracuję około 15 osób. Ponadto w biurze działa stały zespół producentów. - Każde zgłoszenie trafia do nas, my je sprawdzamy i wybieramy te, które najbardziej pasują do formatu programu. Co ciekawe, Magda nie wie, do której restauracji trafi. Dopóki nie przekroczy progu i nie zamówi dania, nie wie co ją tam czeka - zaznacza Monika Gosk, producentka programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski