Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 tysięcy dziecięcych kłopotów

Redakcja
Dzieci  zwierzały się z tego, że cierpią z powodu awantur i rozwodu rodziców
Dzieci zwierzały się z tego, że cierpią z powodu awantur i rozwodu rodziców 123RF
Ania zadzwoniła, bo chciała popełnić samobójstwo. Bartek nie umiał przyznać się rodzicom do tego, że źle wybrał szkołę. Mijają dwa lata od momentu, kiedy pierwszy raz zadzwonił - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży 116 111. Czego dowiedzieliśmy się z niego o polskich dzieciach - zastanawia się Beata Marcińczyk

Czy telefon zaufania dla dzieci i młodzie-ży jest potrzebny? Oceńmy sami - dwa lata dzwonił ponad 200 tys. razy. Dzwoniły dzieci, nawet te, które mają niespełna siedem lat, i dorośli, ale wciąż jeszcze są młodzieżą. Wśród nich były też dzieci z Wielkopolski. - Naszym rozmówcom zapewniamy pełną anonimowość, nie muszą więc nam ujawniać nazwiska ani skąd telefonują. Najważniejsze, by opowiadając o swych problemach, czuły się bezpiecznie - podkreśla Marta Skierkowska z Fundacji Dzieci Niczyje.

- Nie sposób opowiedzieć o 200 tysiącach odebranych połączeniach. O tysiącach wysłuchanych historii i rozwiązanych problemów - mówi Lucyna Kicińska, psycholog, koordynator Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. - Wiemy z nich, jak ważni jesteśmy dla młodych ludzi.

Jej słowa potwierdzają także statystyki: dla wielu dzieci jedynymi osobami, do których zwracają się ze swoimi problemami i których wybierają na powierników, są właśnie konsultanci, czyli psycholodzy i pedagodzy oraz studenci psychologii i pedagogiki biorący udział w specjalnym programie stażowym, a dyżurujący pod numerem 116 111.

Ania

To nie stało się nagle. To trwało latami, nawarstwiało się, budowało, rosło w siłę niszcząc Anię. Aż nadszedł ten dzień. Ania miała rano przystąpić do egzaminu maturalnego z języka polskiego. Nie poszła do szkoły. Rodzice nawet tego nie zauważyli. Po powrocie z pracy nie zapytali jak jej poszło. Bywa, że myśli o samobójstwie. Ma 18 lat i dla nikogo nic nie znaczy. Kiedy klasa Ani pisała maturę, do dziewczyny zadzwoniła wychowawczyni. Była zdenerwowana, krzyczała, mówiła jej, że niszczy sobie przyszłość, że nie spodziewała się po niej takiego zachowania. Ania znów poczuła, że zawiodła kolejną osobę, nie słuchała już wychowawczyni. Słyszała tylko własne myśli "jestem beznadziejna ...wszystko zaprzepaściłam ...dla nikogo nic nie znaczę".

- Nie wiem, co mam zrobić, nie chcę już żyć... - to pierwsze słowa Ani wypowiedziane w Telefonie Zaufania.

Bartek

Poprzez stronę www.116111.pl Bartek przesłał pytanie - jak powiedzieć rodzicom, że chciałby przenieść się do liceum ogólnokształcącego. Dwa lata wcześniej uparł się, że chce chodzić do technikum samochodowego. Jego wielką pasją była motoryzacja. Ale tylko pasją, bo chciał studiować polonistykę. Bał się, że usłyszy od rodziców nieśmiertelne: "A nie mówiliśmy?" albo "Sam chciałeś, my z mamą byliśmy od razu przeciwni".
Dziś Bartek przygotowuje się do matury w liceum ogólnokształcącym i cały czas fascynuje się motoryzacją.

Tęsknią, martwią się i boją

Numer 116 111 wybrała też 12-letnia Kasia, martwiąca się o koleżankę z klasy, która nie radziła sobie z matematyką. Zawstydzona 15-letnia Beata pytała, czy to normalne, że jej chłopak zachowuje się przy znajomych, jakby nie byli parą.

O problemach w szkole i w kontaktach z rówieśnikami ze specjalistami Telefonu Zaufania rozmawiało ponad 18,5 tysiąca dzieci. Ponad 8 tysięcy skarżyło się na kontakty z rodzicami i rodzeństwem. Mówiły nie tylko o tym, że czują się niekochane, jak Ania, że nie potrafią znaleźć wspólnego języka i porozmawiać o swoich obawach, problemach, jak Bartek. Zwierzały się z tego, że cierpią z powodu awantur i rozwodu rodziców. Mówiły, jak bardzo tęsknią za tymi, którzy są za granicą, bo wyjechali do pracy. A w końcu dzielili się także swymi obawami związanymi z sytuacją materialną rodziny. Bo dzieci dostrzegają więcej, niż nam, dorosłym się wydaje.

- Od pierwszych chwil działania linii 116 111 dzieci i młodzież dzwonią, by porozmawiać o swoim świecie. Częściej - co zrozumiałe w telefonie zaufania - mówią o jego cieniach, niż blaskach - dodaje Lucyna Kicińska, konsultantka Telefonu.

Jeden z ważniejszych wniosków wynikających z dwuletniej pracy specjalistów pracujących w zespole 116 111 (psychologów i pedagogów) dotyczy problemów młodych osób związanych z rozmową: z rówieśnikami, rodzicami, nauczycielami.

- Z braku komunikacji powstaje wiele trudnych sytuacji, a bez rozmowy nie da się ich rozwiązać. Z drugiej strony, dzieci i młodzież na początku XXI wieku bardzo często mylą samodzielność z samotnością - dodają konsultanci Telefonu Zaufania.
116 111

- Polska jako piąty kraj w Unii Europejskiej uruchomiła telefon zaufania dla najmłodszych pod numerem 116 111. Ponad dwa lata temu, mieliśmy wiele pytań, ale i wiele nadziei z nim związanych - mówi Monika Sajkowska, dyrektor Fundacji Dzieci Niczyje. - Zbudowaliśmy telefon 116 111 od podstaw, przyglądaliśmy się pracy dziecięcych telefonów zaufania na świecie działających od wielu lat. Dziś odgrywamy ważną rolę w tworzeniu europejskich zasad obsługi tego numeru, wspieramy powstające telefony, dzielimy się doświadczeniami i standardami pracy.

Te same problemy

Konsultanci Telefonów Zaufania z całej Europy spotykają się podczas międzynarodowych konferencji i seminariów. Wymieniają się spostrzeżeniami, omawiają problemy dzieci.

- Są one bardzo podobne w każdym kraju. To przede wszystkim zaburzone relacje rodzinne i z rówieśnikami w szkole - podkreśla Marta Skierkowska.

Z przeprowadzonych badań statycznych, podsumowujących dwa lata działalności telefonu wynika, że najczęściej pomocy i wsparcia szukały dzieci w wieku 12-15 lat (ok. 65 proc. dzwoniących). Aż niemal 1/4 z tych, którzy narzekali na relacje w szkole, ma problemy w kontaktach z rówieśnikami. O przemocy fizycznej, psychicznej, a także gwałtach, rozmawiało ponad 8 tysięcy dzieci. Z telefonu korzystają także rodzice i opiekunowie. Dzwoniło ich aż trzystu po to, by uzyskać poradę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski