Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

22. Łańcuch Światła w Poznaniu. Zebrali się na placu Wolności w obronie niezawisłości sądów: "To my jesteśmy sprawiedliwością"

MRT
Protestujący uważają, że proponowane zmiany stanowią przejaw niedopuszczalnej ingerencji w niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, a samą ustawę nazywają dyscyplinującą.
Protestujący uważają, że proponowane zmiany stanowią przejaw niedopuszczalnej ingerencji w niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, a samą ustawę nazywają dyscyplinującą. Grzegorz Dembiński
Po raz 22. w Poznaniu odbył się Łańcuch Światła w obronie niezależności sądów. Kilkaset mieszkańców Poznania i okolic przyszło na plac im. Adama Mickiewicza, by wyrazić swój sprzeciw wobec reformy sądownictwa proponowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Przyczynkiem do organizacji Łańcucha było zgłoszenie przez posłów klubu PiS projektu nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym. Zdaniem protestujących propozycja ta ingeruje w niezależność sądów i jest zagrożeniem dla demokracji w Polsce, a także dalszego jej członkostwa w Unii Europejskiej.

Mimo mroźnego, grudniowego wieczoru na plac im. Adama Mickiewicz przyszło kilkaset osób. Większość z nalepkami "W obronie sądów", część trzymająca polskie flagi, powiewało też wiele flag Unii Europejskiej. Kolejny, 22. już Łańcuch Światła zgromadził tych, którzy sprzeciwiają się najnowszym propozycjom Prawa i Sprawiedliwości, które dotyczą zmian w polskim sądownictwie.

Czytaj: Poznań: Protest w obronie sędziów na pl. Mickiewicza. "Mamy do czynienia z dyktaturą ciemniaków"

- Spotykamy się tu między innymi dlatego, że obecna władza i Ministerstwo Sprawiedliwości po raz kolejny próbuje wywołać naciski na niezależnych sędziów. Chcemy im pokazać swoją solidarność - tłumaczyła Hanna Zagulska, organizatorka.

Sprawdź też:

W całej Polsce w związku z czwartkową propozycją zmian w reformie, złożoną przez klub PiS, 18 grudnia mają odbyć się protesty. Protestujący uważają, że proponowane zmiany stanowią przejaw niedopuszczalnej ingerencji w niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, a samą ustawę nazywają dyscyplinującą.

- Wierzymy, że sądom jest potrzebna reforma, że muszą one być bliżej ludzi. Natomiast uważamy, że dyscyplinowanie sędziów nie ma nic wspólnego z usprawnianiem ich pracy, a wpływa na niszczenie państwa i polskiego prawa - dodaje H. Zagulska. - W środowiskach zawodów prawniczych mówi się o tym, że jest to prosta droga do polexitu bez referendum, bowiem ta ustawa to odmawianie realizacji prawa europejskiego, co może doprowadzić Polskę do wyjścia z UE.

- Przepisy tej ustawy są absurdalne. Ta ustawa jest nie tylko próbą siłowego przejęcia sądownictwa, ale to są też po prostu głupie przepisy - uważa sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Osoby, które przyszły na plac im. Adama Mickiewicza w większości w ogóle nie popierają rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- Sędziowie są częścią tego wszystkiego, co się dzieje. Sądownictwo jest niszczone, służba zdrowia, edukacja. Żyłam w socjalizmie i powoli zaczynam się ponownie tak czuć - uważa Sabina, nauczycielka, która po raz kolejny wzięła udział w Łańcuchu.

Sprawdź też:

- Nie możemy pozwolić, by partia reżimowa wyprowadziła nas z Unii Europejskiej. Powinniśmy demonstrować przeciwko tej władzy. Ta propozycja ustawy to kolejne przeciwstawienie się dyskursowi europejskiemu - dodaje Irek z Poznania.

Wśród osób, które przemawiały do zgromadzonego na placu tłumu były także Wiktoria Jędroszkowiak z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego czy Anna Schmidt-Fic, nauczycielka i członkini Protestu z wykrzyknikiem, które nawiązały również do decyzji polityków w sprawie osiągnięcia neutralności klimatycznej czy Kart Nauczycieli i zaostrzeniu kar dyscyplinarnych dla nauczycieli.

Czytaj: Uczniowie wyszli na ulice Poznania. "Dość słów, teraz czyny". Młodzieżowy Strajk Klimatyczny po raz 4.

Najwięcej emocji wzbudziło wystąpienie Mai Staśko, aktywistki znanej z obrony kobiet pokrzywdzonych. Opowiadała o działalności sądów i o tym, jak aktualne prawo nie broni osób pokrzywdzonych. Skandowała "Solidarność naszą bronią", jednak tłum wybuczał jej przemówienie i odpowiadał jej "Wolne sądy".

Nie tylko Maja Staśko uważa, że reforma sądownictwa jest konieczna, jednak wiele osób twierdzi, że nie w takiej formie, jaką proponuje PiS. W czasie Łańcucha mówili to też sędziowie.

- Nie może to iść taką drogą, jaką teraz - mówi sędzia Monika Frąckowiak.

Zobacz zdjęcia z demonstracji:

Protestujący uważają, że proponowane zmiany stanowią przejaw niedopuszczalnej ingerencji w niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, a samą ustawę nazywają dyscyplinującą.

22. Łańcuch Światła w Poznaniu. Zebrali się na placu Wolnośc...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski