Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

25 lat straży miejskiej w Poznaniu. Nikt nie chce już jej likwidacji?

Błażej Dąbkowski
25 lat straży miejskiej w Poznaniu
25 lat straży miejskiej w Poznaniu Waldemar Wylegalski
Straż miejska w Poznaniu obchodziła w czwartek 25 lat działalności. Po ćwierćwieczu mało kto chce jej likwidacji, co wielokrotnie postulowano w przeszłości.

Strażnicy miejscy w Poznaniu obchodzili urodziny swojej formacji. W stolicy Wielkopolski funkcjonują już od 25 lat. 4 marca 1991 r. zostało zatrudnionych 20 pierwszych municypalnych, a ich komendantem został Edmund Jaszkowski. Po ćwierćwieczu straż w Poznaniu znajduje się w środku reformy, jaką w ubiegłym roku zaproponowały władze Poznania. Reorganizacja zakładała m.in. lepszą współpracę z radami osiedli, zwiększenie liczby strażników patrolujących ulice, utworzenie nowej siedziby i referatów dzielnicowych.

- Do naszych priorytetów należy też stopniowe odbudowanie wizerunku straży miejskiej, pokazanie, że jest obecna także na innych poziomach aktywności niż tylko zakładanie blokad - tłumaczy Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

Wskazują na to statystyki: w styczniu 2015 r. było ich 2232, a w tym samym okresie tego roku 1392. - Strażnicy ratują życie i zdrowie mieszkańców, odnajdują osoby zaginione, zatrzymują wandali niszczących elewacje budynków, pomagają osobom bezdomnym. Do tej pory było to w mniejszym stopniu eksponowane - przekonuje M. Wiśniewski.

Reforma ma zakończyć się w październiku. W tej chwili trwają przetargi na nowe samochody, sprzęt informatyczny, w marcu rozpoczną się przygotowania do modernizacji nowej komendy przy Głogowskiej. - Natomiast w kwietniu stan osobowy zwiększy się do 330 strażników, ostatnio przyjęci przechodzą teraz szkolenia - mówi Waldemar Matuszewski, obecny komendant Straży Miejskiej w Poznaniu.

Zarówno on jak i Mariusz Wiśniewski nie mają wątpliwości, że po 25 latach funkcjonowania straży jest ona niezbędna mieszkańcom. Jednak jeszcze niedawno pojawiało się wiele głosów postulujących za jej rozwiązaniem. W 2012 r. stowarzyszenie „Tak dla Poznania” planowało przeprowadzenie referendum wśród poznaniaków w trzech sprawach: rozwiązania i likwidacji poznańskiej straży miejskiej, likwidacji Strefy Płatnego Parkowania, a także obniżenia cen biletów na komunikację miejską. Ostatecznie nie udało się go zorganizować, bowiem zebrano zbyt mało podpisów mieszkańców (potrzebnych było ponad 42 tys., zebrano 31 tys.).

Rok później politycy Ruchu Palikota apelowali o rozważenie likwidacji SM, pod obywatelskim projektem w Poznaniu podpisy zbierał poseł Maciej Banaszak, który później doprowadził do odebrania strażom miejskim i gminnym fotoradarów.

- To była inicjatywa partyjna. Prywatnie uważam, że straż jest niezbędna w dużych aglomeracjach. Formacji potrzebna jest jednak dodatkowa kontrola, bo ta ze strony wójtów, burmistrzów i prezydentów nie wystarcza. Tę sprawę mogłaby załatwić gruntowna reforma - komentuje M. Banaszak. W tej chwili toczą się nad jej kształtem rozmowy między Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji.

- W samym Poznaniu w mojej opinii straż działa dość sprawnie, ale to służba mundurowa, więc powinna być sprawdzana na szczeblu ministerialnym - stwierdza. Straże miejskie od podszewki zna również Emil Rau, gospodarz popularnego programu „Emil, łowca fotoradarów”. Zna poznańskich strażników, bo w stolicy Wielkopolski nakręcił dwa odcinki, ale podobnie jak Maciej Banaszak twierdzi, że problem municypalnych należy rozwiązać na szczeblu ogólnopolskim.

- Straż miejska i samorządy muszą przestać zarabiać na swojej działalności. Pieniądze z mandatów powinny zasilać budżet państwa, w ten sposób przetniemy całą patologię - uważa.

Swój pomysł na reformę miał też w ubiegłym roku klub radnych PiS. Samorządowcy chcieli zlikwidować straż, po to, by powołać ją na nowo. Miało to przewietrzyć struktury formacji.

- Pomysł był radykalny, ale niestety nie widzę pozytywnych skutków reorganizacji zapoczątkowanej przez obecne władze Poznania. Miarą upadku straży jest fakt, że nadal kojarzona jest z kontrolerami strefy płatnego parkowania - krytykuje Artur Różański, szef klubu PiS w RM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski