W czwartek, 12 maja rozpoczął się proces Tadeusza I. Mężczyzna przyznał się do spowodowania wypadku.
– Bezpośrednio przed wypadkiem nie widziałem tej pieszej, nie wiem dlaczego jej nie dostrzegłem. Jakbym miał jakąś czarną dziurę. Nie pamiętam, czy hamowałem. Pamiętam samo uderzenie, że uderzyłem w coś, co upadło. To była ta kobieta
– zeznawał oskarżony.
Tadeusz I. wyraził skruchę przed sądem. Powiedział, że jest mu przykro i ma wyrzuty sumienia, przez które leczy się psychiatrycznie.
Na sali rozpraw obecna była matka Julii, która opowiedziała o trudnej sytuacji rodzinnej, która nastąpiła po śmierci jej córki.
– Julia pracowała, pomagała mi finansowo w utrzymaniu mieszkania. Ja zajmuję się niepełnosprawnym 8-letnim synem, który przez autyzm wymaga całodobowej opieki. Julia pomagała w jego opiece, teraz nie ma takiej osoby, która mogłaby mi pomóc
– mówiła pani Matylda.
Dodała, że po śmierci Julii zachowanie jej syna drastycznie się zmieniło.
– Był bardzo związany z siostrą, gdy ja byłam w szpitalu - cierpię na stwardnienie rozsiane i jestem po operacji guza mózgu - to Julia zajmowała się bratem. W tej chwili syn ma bardzo silne ataki autoagresji, w nocy budzi się z krzykiem, jest na lekach nasennych, żeby mógł przespać noc
– wskazała
I dodała: – Jak syn widzi szczęście koło niego, np. dzieci w szkole, to wpada w histerię i krzyczy, żeby wezwać policję, bo stwierdził, że jak będzie niegrzeczny, to policja go zastrzeli i wróci do siostry. Chce się wyrwać na ulicę i wpaść pod samochód tak jak siostra. Ma myśli samobójcze, cały czas muszę go pilnować. 8-letnie dziecko, które myśli o śmierci...
Proces zakończył się jeszcze tego samego dnia. Prokurator domaga się dla oskarżonego kary 2 lat więzienia, zakazu prowadzenia pojazdów na okres 5 lat oraz zapłaty zadośćuczynienia dla matki Julii w wysokości 20 tys. zł.
Z kolei pełnomocnik pani Matyldy wniósł o wymierzenie Tadeuszowi I. kary 6 lat więzienia i zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 10 lat.
Natomiast obrońca oskarżonego chce dla niego kary w zawieszeniu. Jednocześnie sam 68-latek chce dla siebie orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na maksymalny okres 15 lat.
Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 19 maja.
Zobacz też:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?