Jak podaje „Rzeczpospolita”, wkrótce do strajkujących nauczycieli może dołączyć blisko 40 tysięcy pracowników systemu pomocy społecznej. Są to osoby odpowiedzialne m.in. za rozpatrywanie wniosków o wydanie 500 plus.
Czytaj też: 500 PLUS na każde dziecko zostało przyjęte przez rząd! 6,8 mln dzieci włączonych do programu
Rocznie do urzędów wpływa 5 milionów takich wniosków, a wkrótce ich liczba może wzrosnąć o kolejne 2 miliony. Strajk pracowników pomocy społecznej może spowodować opóźnienia w wydawaniu decyzji o przyznaniu 500 plus, co będzie szczególnie uciążliwe, ze względu na rozpoczynający się w lipcu drugi etap programu, czyli świadczenia na pierwsze dziecko.
– Pracownicy socjalni mają ogromne poczucie niesprawiedliwości, że w kraju więcej pieniędzy należy się tym, którzy nic nie robią i żyją z zasiłków, niż im, którzy te pieniądze przyznają – zauważył w rozmowie z dziennikiem prof. Piotr Broda-Wysocki z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
Strajk ma służyć nie tylko podniesieniu niskich pensji, które jak podaje dziennik wynoszą 1902 zł netto, ale też zmianie systemu udzielania pomocy, który zdaniem pracowników pomocy społecznej polega głównie na reagowaniu na największe patologie w najtrudniejszych rodzinach, a nie zapobieganiu im.
Zobacz też:
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?