57-latek zadał partnerce 20 ciosów nożem. Chciała od niego odejść. Koniec śledztwa w sprawie głośnego morderstwa

Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 marca o godz. 11:30. 57-letni Ukrainiec zamieszkały w Krotoszynie ugodził kilkukrotnie nożem swoją 49-letnią partnerkę, również z Ukrainy. Ona również mieszkała i pracowała tutaj dłuższy czas (przybyli jeszcze przed wybuchem wojny). 57-latek oddalił się z miejsca zdarzenia, ale został po 1,5 godziny ujęty przez policję.

- Do tragedii doszło w jednym z domów w Krotoszynie. W wyniku odniesionych ran kobieta zmarła. Ogłoszono alarm dla całej jednostki i w wyniku podjętych działań sprawca został zatrzymany o 12:50. Jest to obcokrajowiec, który od dłuższego czasu przebywał w Krotoszynie, gdzie pracował

- poinformował nas wówczas asp. sztab. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Pod koniec sierpnia br. zakończyło się postępowanie dowodowe prowadzone przez Prokuratora Rejonowego w Krotoszynie. W ramach postępowania 57-latkowi postawiony został zarzut dotyczący tego, że działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia obywatelki Ukrainy, zadał 20 ciosów nożem o długości 12 cm i szerokości 2 cm w okolice klatki piersiowej, co skutkowało powstaniem drożących ran i w efekcie skutkowało zgonem pokrzywdzonej.

- W toku tego postępowania zgromadzono materiał dowodowy, w tym również przesłuchań bezpośrednich świadków tego zdarzenia, w oparciu o które ustalono, że bezpośrednim motywem działania podejrzanego była zazdrość na tle zaprzestania związku pokrzywdzonej ze sprawcą i z tą okolicznością nie chciał się pogodzić. Jak ustalono, w dniu 5 marca mężczyzna ten pozostawał w pracy. Po powrocie, z uwagi na to że zamieszkiwali w jednym budynku, ale w różnych pomieszczeniach, udał się do pokoju, w którym przebywała pokrzywdzona pozorując, że ma ona odebrać telefon z Ukrainy. Kobieta wyszła i zaczął z nią awanturę, w trakcie której zaczął ją szarpać, a następnie zadał jej 20 uderzeń nożem w okolice żywotnych organów, co skutkowało powstaniem obrażeń i zgonem pokrzywdzonej

- mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Jak ustalono bezpośrednio po zdarzeniu, mężczyzna ten próbował uciec, natomiast w wyniku czynności podjętych przez funkcjonariuszy policji, został zatrzymany. Badania przeprowadzone w ramach tego postępowania wykazały pełną możliwość udziału, przez obecnie oskarżonego, w postępowaniu, jak również pokazały, że miał zachowaną pełną poczytalność w chwili czynu. Wobec mężczyzny na wniosek prokuratora, do chwili obecnej zastosowano środek, w postaci tymczasowego aresztowania. Akta sprawy zostały skierowane do Sądu Okręgowego w Kaliszu, gdzie aktualnie trwa oczekiwanie na rozpoznanie niniejszej sprawy

- dodaje.

Zgodnie z prawem mężczyźnie grozi kara nawet do dożywotniego pozbawienia wolności.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Źródło: krotoszyn.naszemiasto.pl