25 lat temu powstała zawodowa grupa kolarska Mróz, pierwsza tego typu w Polsce. Od tego momentu datuje się też współpraca firmy z Borku Wielkopolskiego z podmiotami sportowymi w Wielkopolsce.
Jej związki ze sportem są bardzo ścisłe i obejmują trzy dyscypliny: piłkę nożną (Lech Poznań, Warta Poznań, Wisła Borek), baloniarstwo oraz kolarstwo szosowe i górskie.
– Polacy utożsamiają Wojciecha Mroza z dwoma kółkami, choć nieco inaczej wygląda to w Wielkopolsce, gdzie Lech i Warta mają swoich wiernych kibiców. Poznaliśmy się w 1994 r., a rok później prezes stworzył podwaliny pod kolarstwo zawodowe w Polsce. Nasza grupa przez cztery lata funkcjonowała też pod inną nazwą, ale nawet wtedy miała jego duchowe i finansowe wsparcie – przyznał Piotr Kosmala, były dyrektor grupy kolarskiej MTB Mróz Active Jet.
Niektórzy mówią, że odrodzenie kolarstwa to zasługa Rafała Majki i Michała Kwiatkowskiego.
https://gloswielkopolski.pl/62-plebiscyt-na-najlepszych-sportowcow-i-trenera-wielkopolski-w-2019-r-szef-kuchni--andersii-poleca-kuchnie-wloska-i/ar/c2-14743944;Czytaj też: Szef kuchni w Andersii poleca kuchnię włoską i kibicowanie Lechowi
– Nie zgodzę się z tą opinią, ponieważ kolarstwo powstało z kolan właśnie 15-20 lat temu, kiedy nasza grupa zawodowa była w rozkwicie i tacy kolarze jak Kwiatkowski i Majka dopiero zaczynali przygodę z kolarstwem – zauważył Wojciech Mróz, laureat Nagrody Pracy Organicznej „Głosu Wielkopolskiego”.
Ciekawe zdanie wyraził on też na temat Lecha, którego był sponsorem za czasów Czesław Michniewicza.
– Nie jestem częścią klubu z Bułgarskiej, więc trudno mi wypowiadać się na temat obniżki formy piłkarzy. Na pewno wyniki nie są satysfakcjonujące dla kibiców, co widać po malejącej frekwencji na trybunach. Nie chcę się wymądrzać i mówić, że gdyby zwyciężyła koncepcja budowy klubu w oparciu o wiele firm i inwestorów, to byłoby lepiej. Dzisiaj Lech gra przeciętnie, ale za kilka miesięcy może być inaczej. My, Polacy lubimy przechodzić ze skrajności w skrajność, a to nie jest dobra cecha – podkreślił Mróz.
Według niego sukcesy siatkarzy w ostatnich latach nie zagrażają dominacji futbolu.
– Nie chodzi o to, żeby siatkówka licytowała się z piłką o to, która dyscyplina jest ważniejsza. Siatkówka zrobiła w naszym kraju w ostatnich latach ogromny postęp i to nie tylko w sensie sportowym, ale kibicowskim i marketingowym. Dwa tytuły MŚ były zwieńczeniem tej długiej drogi – przekonywał jeden z najbogatszych Polaków.
Sportową pasję w firmie z Borku od wielu lat też rozwijają jego córki, Aneta i Karolina, syn Sławomir oraz żona, Maria, która uważa, że sport potrafi zahartować człowieka na całe życie.
- Razem z mężem przygodę z rolnictwem rozpoczynaliśmy od pięciu hektarów. Sport nauczył mnie odporności na zmęczenie i ukształtował charakter. Myślę, że bez niego trudniej byłoby mi odnaleźć się w tamtej rzeczywistości. Zresztą wiele rzeczy z PRL spokojnie można byłoby przenieść na obecny grunt, jak choćby sposób kibicowania na zawodach – tłumaczyła była lekkoatletka.
Atmosferę dawnych lat próbuje ona odtworzyć na corocznych spartakiadach z okazji Dnia Dziecka. – To taka kontynuacja tradycji LZS. W spartakiadach z udziałem wszystkich uczniów gminy bierze udział około 1000 dzieci. Uczestnicy zawsze otrzymują medale, nagrody i gratulacje od znanych sportowców - dodała Maria Mróz.
Enea Bal Sportowca tym razem w Walentynki!
Laureatów plebiscytu poznamy na Enea Wielkim Balu Sportowca, w piątek, 14 lutego (początek o godz. 20) w hotelu IBB Andersia w Poznaniu. Zaproszenia na tym razem walentynkowy bal można rezerwować pod nr tel. 502-499-909. Nie zabraknie wielu atrakcji i nowości. Jedną z nich będzie z pewnością występ zespołu Energy Stage, który słynie z dynamicznej i tanecznej muzyki. Uczestnicy imprezy mogą być też zaskoczeni i zachwyceni nowymi smakami hotelowej kuchni. Wyjątkowe menu przygotuje bowiem nowy szef kuchni w Andersii, Grzegorz Wiciak, który ma za sobą już pracę w renomowanych hotelach w Polsce i w Niemczech. Inspiruje się on kuchnią polską i włoską, lubi przyrządzać świeże, proste i szybkie dania, jak sam mówi: „bez nadmiernego mieszania smaków”. Jego kulinarnym idolem jest Jamie Oliver. W wolnym czasie gotuje, biega, jeździ na snow-boardzie i spędza czas ze swoimi dziećmi, czyli ma też duszę sportowca.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?