O czym pisaliśmy w pierwszym numerze „Głosu Wielkopolskiego” w 1945 roku?
Na nieco zniszczonym już papierze możemy zobaczyć, w jakich warunkach wychodził pierwszy numer. Nie były to łatwe czasy.
– Pękły ciężkie okowy niewoli! Zabłysła nam gwiazda wolności i swobody. Na zawsze zniknął koszmarny sen
– brzmiały pierwsze słowa gazety.
Ówcześni redaktorzy nie stronili też od słów pełnych nadziei.
– Razem ze zwycięską Armią Czerwoną, która wśród huku dział i w łunach pożarów zatknęła na murach Poznania zwycięski sztandar wolności przyszli i nasi żołnierze. Nasza Polska Armia. Na ulicach Poznania są znowu Polskie Orły. Znowu polskie rogatywki. Łzy szczęścia cisną się do oczu, drży głos, gdy przemawiamy do was. To nie sen, nie miraż żaden – ale rzeczywistość
– czytamy w pierwszym numerze „Głosu Wielkopolskiego”.
W tamtym czasie Poznań był bardzo zniszczony wojną, zburzono połowę budynków, zginęło ponad 14 tys. poznaniaków. Ci, którzy zostali, musieli odbudować zniszczone Stare Miasto, Chwaliszewo, Cytadelę, mosty, tory tramwajowe, infrastrukturę, w tym domy. Szacuje się, że blisko 6 tys. budynków mieszkalnych uległa zniszczeniu lub uszkodzeniu.
Spłonęła też część zbiorów Biblioteki Raczyńskich, dzięki której dziś możemy wracać do archiwalnych numerów dzienników. W ogniu stanęły też inne zbiory, w tym kościoły i zabytkowe dzieła kultury. Straty liczono w miliardach złotych.
Tak kilkanaście lat temu wyglądał dworzec Poznań Główny. Oto...
W takich okolicznościach powstawał pierwszy numer „Głosu Wielkopolskiego”. Na jego łamach wypowiedział się m.in. prezydent Poznania Feliks Maciejewski, który wzywał do „wykazania jak największej inicjatywy oraz wytężenia wszystkich sił w kierunku rychłego uporządkowania naszego miasta”.
W lutym drukowaliśmy też słowa wojewody poznańskiego.
– Po pięcioletniej okrutnej niewoli niemieckiej Orzeł Chrobrych i Krzywoustych załopotał znowu nad wolnym Gnieznem, Poznaniem i wieloma innymi grodami wielkopolskimi (...) Jako Pełnomocnik Rządku obejmuję władzę nad terenem całego województwa Poznańskiego
– ogłaszał Michał Gwiazdowicz, Pełnomocnik Rządu R.P.
Gwiazdowicz także apelował do mieszańców o podjęcie codziennej pracy, by odbudować ojczyznę. Początki „Głosu” nie były więc łatwe, ale pełne nadziei i zapału do pracy. W Poznaniu odbudowywano wtedy szkoły, zakłady pracy i na nowo organizowano działalność miasta.
77 lat od pierwszego wydania "Głosu Wielkopolskiego". Czym żył Poznań w 1945 roku?
77 lat od pierwszego wydania "Głosu Wielkopolskiego". Czym ż...
Poznań w latach 30. XX wieku. Tak wyglądał przed wojną! Uwie...
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?