18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Acid Drinkers: metalowe Amber Gold rośnie w siłę [FILMY]

Marcin Kostaszuk
Marcin Kostaszuk
Acid Drinkers w wersji rysunkowej: od lewej Titus, Popcorn, Jankiel i Ślimak
Acid Drinkers w wersji rysunkowej: od lewej Titus, Popcorn, Jankiel i Ślimak Archiwum zespołu
Jeszcze nie opadł kurz po Amber Gold, a już mamy kolejną piramidę. Zamiast Marcina P. z żoną na jej czele stoją Tomasz "Titus" Pukacki i Robert "Litza" Friedrich, którzy od lat zamiast w złoto ostro inwestują w... metal. Rok 2012 to czas hossy - zarówno ich spółki matki (Acid Drinkers), jak i licznych spółek-córek, znanych jako Luxtorpeda, Gomor, Flapjack, Tommy Gun czy Anti Tank Nun.

Tak mógłby zaczynać się kolejny odcinek "Uwagi" czy "Superwizjera", gdyby nie fakt, że wymienieni wyżej panowie nie tylko nic nikomu nie ukradli, ale wręcz przeciwnie - ciężką pracą doszli do pozycji liderów rodzimego ciężkiego rocka i kilku przyległych gatunków. Już w 1992 roku "Tylko Rock" uznał Acid Drinkers za najlepszy rockowy zespół w Polsce - teraz, po 20 latach, premiera ich kolejnej płyty "La Part Du Diable" ujawnia w pełni, co wykluło się w łazarskich podwórkach.

Acid Drinkers: z żużla na płytę

Na razie Acid Drinkers ujawnili tylko jedną piosenkę, za to… już dobrze znaną. Zapowiadający całą płytę singiel "Old Sparky" - klasyczny dla zespołu melanż metalowych wątków z różnych stylistycznych okolic (thrash, hard-rock) - znamy już bowiem ze słyszenia… od wielu miesięcy. Gitarowy motyw zespół udostępnił bowiem wcześniej do czołówki transmisji meczów Enea Ekstraligi - polskiej ekstraklasy żużlowej. Dzięki temu Acid Drinkers sączą się do ucha fanom czarnego sportu.

Ale nie tylko im. Choć zespół granie - zwłaszcza koncertów - traktuje bardzo serio, to od początku jego działalności wyróżniało go poczucie humoru, ujawniane w tekstach i na okładkach płyt. Sztandarowy przykład to okładka drugiego albumu Acidów "Dirty Money, Dirty Tricks", na której ówczesny wydawca zespołu (ś.p. Tomasz Dziubiński) wpycha jego członków do wielkiej maszynki do mięsa, z której wychodzą… banknoty.

Samemu zespołowi sztuka zamiany twórczości na żywą gotówkę udaje się dopiero od niedawna - przełomowy pod tym względem był ubiegłoroczny album "Fishdick Zwei", na którym do złotodajnej maszynki zespół wepchnął cudze kompozycje z różnych epok. Efektem były pierwsze od lat hity, rozpoznawalne poza gronem sprawdzonych fanów ("Love Shack", "Hit The Road Jack"), a w efekcie niecodzienne zaszczyty: nagrody Superjedynek i zaproszenie dla lidera do "Bitwy na głosy", w charakterze mędrca-jurora.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Premiera "La Part Du Diable" (17 października) jest kulminacyjnym momentem całego festiwalu okołoacidowych projektów. Ich katalizatorem w równym stopniu co sukcesy Acid Drinkers, było powodzenie Luxtorpedy - zespołu Roberta "Litzy" Friedricha, który z macierzystej formacji odszedł jeszcze w 1998 roku, by poświęcić się spokojniejszym projektom (rodzinna Arka Noego, podporządkowany chrześcijańskiemu przesłaniu 2 Tm 2,3).

Prawdziwy renesans popularności przyniósł mu jednak dopiero powrót do ostrego, riffowego grania na pograniczu metalu (Metallica) i nowoczesnego hard-rocka, wzbogaconego o rapowe wokalizy. Złota Płyta i dziewięciotygodniowy postój utworu "Wilki dwa" na szczycie listy przebojów Trójki na tyle dodały Litzy pewności siebie, że 17 listopada zaprasza on fanów na Lux Fest - pierwszą edycję nowego rockowego festiwalu w poznańskiej Arenie. Zagra tam zarówno z Luxtorpedą, jak i z Arką Noego, która nagrała w ubiegłym roku album z przeróbkami jarocińskich hymnów lat 80. W jego domowym studiu powstaje też kolejny materiał grupy 2 Tm 2,3.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]

Gomor, Wolf Spider, Flapjack: powrót do przeszłości

O ile Acid Drinkers i (w mniejszym stopniu) Luxtorpedę można nazwać spółkami-matkami ojców założycieli, o tyle spółki-córki wręcz ciężko policzyć. Zwłaszcza, że niektóre można zakwalifikować jako… babcie.

Trzy dni po nowej płycie Acid Drinkers ukaże się bowiem debiutancki album grupy Gomor, która w zeszły piątek głośno przedstawiła się słuchaczom w klubie Reset. Wielu z nich zapewne nie ma pojęcia, że bez Gomora być może nie byłoby… Acid Drinkers.

- Przyszliśmy z Titusem i Ślimakiem na próbę Gomora i spytaliśmy się, czy możemy spróbować (zagrać na profesjonalnym sprzęcie - przyp. autor). Przeżyłem jedną z większych euforii w swoim życiu - przyzwyczajeni do domowych warunków, a tu takie uderzenie! - opowiadał Darek "Popcorn" Popowicz w książce Leszka Gnoińskiego "Raport o Acid Drinkers". Był rok 1989, Gomor miał już renomę "polskiego Motorhead", ale wówczas nie wybili się ponad przeciętność. Teraz jednak Gomor wraca - już z Popcornem w składzie - by zostawić po sobie co najmniej 11 szybkich, rockowych utworów w stylu Motorhead, czyli - jak określił to dosadnie jeden z gości koncertu w Resecie - "idealnego bandu dla ochlanych metalowców".

Powrót z odległej przeszłości zaawizował właśnie także inny znany niegdyś poznański zespół metalowy - Wolf Spider, znany także jako Wilczy Pająk. W połowie lat 80. wróżono mu wielką karierę, czego dowodem m.in. było wyróżnienie na festiwalu w Jarocinie okrągłe 25 lat temu. Jego cztery albumy, jakkolwiek dobrze wpisujące się w ówczesną scenę metalową, nie przyniosły jednak ponadczasowej popularności, a smutnym finałem był koncert w Poznaniu w 1991 roku, kiedy to honor otwierania koncertu Deep Purple w Arenie stał się koszmarem za sprawą chamskiej reakcji widowni, która wygoniła lokalny przecież zespół ze sceny. Z Acid Drinkers łączy Wolf Spidera ówczesny gitarzysta Popcorn, który jednak nie pojawił się w nowym składzie grupy. O ile jednak Gomor wraca całą płytą, o tyle Wolf Spider po 22 latach przerwy nagrał dopiero 3 nowe utwory, które ukażą się w najbliższych dniach na singlu, zapowiedzianym utworem "To Twój Czas".

Tylko trochę krócej (15 lat) trwała cisza wokół innego projektu okołoacidowego - grupy Flapjack. W połowie lat 90. Założyli go m.in. Litza i perkusista Maciej "Ślimak" Starosta, dziś pozostał w nim tylko ten ostatni - za to z obecnym gitarzystą Acidów Jankielem. Jakby tego było mało, część utworów Flapjacka z wydanej 16 lipca tego roku płyty "Keep Your Heads Down" nosi piętno Aleksandra "Olassa" Mendyka, zmarłego nagle w 2008 roku gitarzysty… Acid Drinkers. Tak jak przed kilkunastu laty, tak i dziś Flapjack poszerza muzyczne spektrum "rodziny", kierując się w stronę hardcore’a i "połamanego" metalu spod znaku Deftones. Akcentem podniosłym jest utwór "Reborn", w którym wykorzystano partie wokalne i instrumentalne Olassa.

Dzieci Titusa: Anti Tank Nun i Tommy Gunn

Nie próżnuje też Titus - strażnik kwaśnego ogniska, którego urok osobisty i umiejętność usadzenia w werbalnym pojedynku nawet takich tuzów jak Kuba Wojewódzki, musiała w końcu przynieść medialne owoce. - Na drugie imię mam rozrywka - tak lapidarnie komentuje swój udział w "Bitwie na głosy". Funkcja jurora nie przeszkadza mu w pilnowaniu interesów macierzystej formacji, ani w udziale w dwóch kolejnych projektach.

W Anti Tank Nun jest wokalistą i mentorem gitarowo utalentowanego gimnazjalisty Igora Gwadery, co przyniosło owoc w postaci płyty "Hang'em High", wydanej 28 maja tego roku. Na premierę czeka natomiast drugi album tria Titus Tommy Gunn, które zadebiutowało w 2009 roku albumem "La Peneratica Svavolya". W swych "odskoczniach" Titus pozostaje wierny riffowemu graniu osadzonemu w latach 70. choć oczywiście bez nadmiernej ortodoksji. Wianem w każdym z nich jest jego niepowtarzalny głos i charyzma, za którą (to przypadek Anti Tank Nun) warto zapłacić każde pieniądze.

Sukcesy obecnych i byłych członków metalowej supergrupy sprawiają, że wśród fanów pojawiły się nadzieje na wielkie zjednoczenie sił wielogłowej hydry Acid Drinkers. Z rywalizacji panowie już chyba wyrośli. - Nie ma między nami rywalizacji, nie ścigamy się na okładki w "Metal Hammerze" czy sprzedaż płyt. W Acid świetnie się uzupełnialiśmy, był jednym z założycieli, dawał dźwięki pod pierwsze albumy - akcentował w wywiadzie dla "Głosu" Titus. W podobnym tonie wypowiadał się Litza.

Połączenie sił na pewno nie nastąpi na listopadowym Lux Feście, ale epizodów, podczas których Litza dołączał na scenie do byłych kolegów (a Titus nagrywał w jego domowym studiu) było w ostatnim okresie już kilka. To znak, że ojcowie założyciele nie żywią już urazy za dawne rozstanie i - być może - są gotowi na coś specjalnego. Nieoficjalnie wiadomo, że propozycja wspólnych koncertów Acid Drinkers i Luxtorpedy (i co za tym idzie wykorzystania okazji do pomieszania składów) już padła. Czy zostanie przyjęta? Okaże się prawdopodobnie latem przyszłego roku, podczas jednego z największych plenerowych wydarzeń koncertowych. Na razie jednak inwazja jak nigdy żywotnych Acidów będzie następować etapami.

Zagrają w Poznaniu

Flapjack
12 października (klub reset), support: Mouga

Luxtorpeda
17 listopada (Arena) Lux Fest: wystąpią także Myslovitz, 52 Dębiec, Maleo Reggae Rockers, Mokrofon i Arka Noego

Acid Drinkers
8 grudnia (hala Empedwójka MTP), Poznań Rocks, zagrają także Rust i Masturbator

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski