Każde ze zdjęć poseł opatrzył komentarzem: „Nie obrażam się. Nie zabiję autora tego fotomontażu”. Adam Szejnfeld przyznaje, że każdy kto działa w sferze publicznej, musi się liczyć z krytyką, nawet tą przekraczającą dobry smak.
- Uważam, że każdy, a ludzie mediów, kultury i sztuki w szczególności, ma prawo wyrażać swoje poglądy w sposób absolutnie nieograniczony. Demokracja i kultura europejska wynalazły sposób na dochodzenie sprawiedliwości przez wszystkie podmioty, które uważają, że ich prawa zostały złamane. Tym sposobem nie jest kałasznikow, lecz postępowanie przed sądem. Jeśli ktoś poczuł się urażony publikacjami „Charlie Hebdo”, to mógł założyć redakcji sprawę, a niewykluczone, że uzyskałby zadośćuczynienie – mówi europoseł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?