Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera mieszkaniowa - eksmitują kobietę z rodziną?

Łukasz Cieśla
Sąd Rejonowy w Poznaniu nie rozstrzygnął w środę sprawy o eksmisję w aferze mieszkaniowej
Sąd Rejonowy w Poznaniu nie rozstrzygnął w środę sprawy o eksmisję w aferze mieszkaniowej Fot. Marek Zakrzewski
Zofia G. z Poznania, która pożyczyła kilkadziesiąt tysięcy zł. od doradcy finansowego Mariusza T., na razie pozostanie wraz z rodziną w swoim domu. Sąd Rejonowy w Poznaniu nie rozstrzygnął w środę sprawy o eksmisję, którą wytoczył jej doradca. Powodem przymusowej wyprowadzki ma być fakt, że kobieta nie oddała Mariuszowi T. zaciągniętej pożyczki.

Sąd nie zakończył w środę sprawy o eksmisję, ponieważ Zofia G. sama wytoczyła doradcy inną sprawę cywilną. Sąd czeka teraz na rozwój wypadków w tym drugim postępowaniu, w którym Zofia G. domaga się unieważnienia wszystkich aktów notarialnych. Dotyczyły pożyczek oraz przeniesienia własności domu na Mariusza T. Klientka chce ich unieważnienia, bo czuje się oszukana przez doradcę.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Doradca Mariusz T. i poznańska notariusz zatrzymani!
Doradca Mariusz T. aresztowany na 3 miesiące [ZOBACZ FILM]
Poszkodowani klienci Mariusza T. i poznańskiej notariusz kontratakują

Spór pomiędzy Mariuszem T., a Zofią G. i jej rodziną jest jednym z wątków tzw. afery mieszkaniowej. Poznańska prokuratura prowadzi śledztwo ws. rzekomych oszustw, do których miało dojść przy udzielaniu pożyczek pod zastaw nieruchomości.

Głównym podejrzanym jest właśnie doradca finansowy Mariusz T., który już po wytoczeniu sprawy rodzinie G. trafił do aresztu. Ważną rolę w tym procederze, zdaniem śledczych, odgrywała również poznańska notariusz D. W jej kancelarii zawierano bowiem kontrowersyjne umowy pożyczek. Jedną z ofiar podejrzanych ma być właśnie Zofia G. i jej rodzina.

Kobieta mówi, że zgłosiła się do doradcy po pieniądze, bo potrzebowała ich na leczenie niepełnosprawnego syna. Z kolei jeden ze współpracowników Mariusza T. twierdzi, że Zofia G. zgłosiła się po pieniądze, by pokryć wcześniejsze długi w swoim zakładzie pracy.

Co na to Zofia G.? Mówi, że rzeczywiście spłaca obecnie pożyczkę zaciągniętą u innej osoby, ale pieniędzy od Mariusza T. potrzebowała wyłącznie na leczenie syna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski