Afera toksyczna: 9 mln zł na likwidację odpadów

Mimo początkowych szacunków urzędu miasta Poznania, utylizacja niebezpiecznych odpadów z magazynu przy ulicy św. Michała może kosztować nie 5, a nawet 9 milionów złotych! Niebezpieczne odpady toksyczne i rakotwórcze były składowane na terenie firmy Chemia SA od lipca 2013 roku. Firma z Budzynia - Awinion - robiła to nielegalnie.

Zobacz wszystkie artykuły na temat afery toksycznej

Na prowadzenie takiej działalności nie miała zezwoleń z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Sprawa wyszła na jaw, kiedy policja prowadząca w sprawie firmy Awinion śledztwo dotarła do magazynu na św. Michała w Poznaniu. Pierwszy raz o sprawie napisaliśmy w maju 2015 roku.

Ostatni raz Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta skontrolował magazyn pod koniec maja tego roku. Po tej kontroli urzędnicy jeszcze raz przygotowali szacunkową wycenę utylizacji magazynu. Kiedy więc odpady znikną?

- Procedura przetargowa zostanie uruchomiona po wprowadzeniu zadania do budżetu miasta - wyjaśnia Hanna Surma, rzecznik prasowy prezydenta Poznania i Urzędu Miasta.

Sesja Rady Miasta, podczas której możliwe będzie wprowadzenie zmian na zabezpieczenie pieniędzy na utylizację niebezpiecznego magazynu do budżetu miasta na rok 2016, odbędzie się 29 września. Dopiero wtedy zostanie ogłoszony przetarg.

- Wykonawca zadania zostanie wyłoniony zgodnie z wymaganiami ustawy prawa zamówień publicznych. Podkreślić należy, że ze względu na wysoką wartość zamówienia będzie miała zastosowanie pełna procedura przetargowa z terminem składania ofert minimum 35 dni - tłumaczy Hanna Surma.
Dodatkowo w celu rozpoznania rynku podmiotów dysponujących instalacjami do przetwarzania odpadów niebezpiecznych i posiadających możliwości ich zagospodarowania, WOŚ wystąpił do urzędów marszałkowskich na terenie kraju o udostępnienie informacji o decyzjach administracyjnych wydanych w tym zakresie.

- Obecnie trwa weryfikacja danych przekazywanych z urzędów marszałkowskich - dodaje H. Surma. Można więc przypuszczać, że odpady znikną z magazynu nie wcześniej niż pod koniec tego roku lub z początkiem nowego.

A co z firmą z Budzynia, która podrzuciła do Poznania toksyczną bombę? Nieoficjalnie wiadomo, że na razie jej członkowie zaprzestali nielegalnych praktyk. Na jej tropie wciąż są jednak śledczy. W poznańskiej prokuraturze okręgowej wciąż toczy się postępowanie w sprawie nieuczciwej firmy. Wiadomo, że Awinion niebezpieczne odpady podrzucił też w pod-poznańskim Janikowie i w kilku innych miejscowościach w Wielkopolsce.

Mimo że prezydent Poznania zapowiadał, że będzie chciał wyegzekwować od Awinion pieniądze na utylizację magazynu, wydaje się to jednak niemożliwe.

- Naczelnik Urzędu Skarbowego w Chodzieży umorzył postępowanie egzekucyjne prowadzone wobec majątku firmy z uwagi na brak możliwości wyegzekwowania grzywny nałożonej przez prezydenta - mówi Hanna Surma.