18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aglomeracja poznańska to fikcja

Rafał Cieśla
Rafał Cieśla.
Rafał Cieśla.
Aglomeracja istnieje dla władz Poznania wtedy, kiedy trzeba dać odpór krytykom. Przykład? Gdy przeciwnicy zarzucają prezydentowi, że Poznań się wyludnia, że miasto opuszcza klasa średnia, to słyszymy, że to zjawisko charakterystyczne dla całej Europy. - Bo ludzie przeprowadzają się pod miasto i w ten sposób budujemy aglomeracją poznańską - chwali się prezydent.

Ale to tylko słowa. Czyny władz Poznania pokazują, że pojęcie aglomeracja jest im totalnie obce. Przykład? Budowa "pomnika głupoty", czyli wielkiego dworca na Junikowie. Będą z niego korzystały autobusy miejskie i tramwaje.

Przeczytaj komentowany artykuł: Poznań nie zbuduje wiaduktu do Plewisk

I tylko szkoda, że zapomniano ten dworzec postawić przystanek dalej, czyli w sąsiedztwie dworca kolejowego. Wówczas służyłby on także mieszkańcom gm. Komorniki czy Dopiewo, którzy codziennie dojeżdżają do pracy czy szkoły. A to naprawdę tysiące osób. Takich przykładów jest jednak znacznie więcej.

Dlatego w ogóle nie dziwię się, że Poznań odstępuje od porozumienia w sprawie budowy wiaduktu na Plewiska. Przecież dla władz miasta aglomeracja poznańska to tak naprawdę wielka fikcja, której nie warto wspierać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski