Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademia Kreatywnego Futbolu Poznań ma ambitne cele i podąża w dobrym kierunku. Stawiają na świetną bazę - halę PLEK i kadrę trenerską

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
"Akademia, bo nie chcieliśmy być tylko szkółką piłkarską, a być czymś więcej; Kreatywnego, bo dodajemy coś zdecydowanie więcej; Futbolu – żeby sprecyzować, że chodzi o piłkę nożną" - mówi Damian Seweryn, jeden z założycieli akademii piłkarskiej AKF Poznań, która wyróżnia się na tle innych poznańskich podmiotów szkolących młodzież. Czym? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Akademia swoją działalność zaczęła w 2011 roku. Na początku jej władze chciały iść utartą już ścieżką, nastawioną głównie na komercję, czyli stworzenie jak największej liczby lokalizacji, żeby uzyskać finansowanie projektu. Niestety to odbijało się na jakości kształcenia, bo przy takim działaniu ciężko pozyskać tak dużą liczbę jakościowych trenerów, realizujących w podobny sposób program szkoleniowy. Dodatkowo nie wszystkie zespoły w różnych lokalizacjach miały takie same warunki do treningu. Dlatego Damian Seweryn wraz ze swoim wspólnikiem zrobili podsumowanie działania w takiej formie i postanowili to zmienić.

Wszystko tak naprawdę finansowaliśmy własnymi środkami i pracą. Tworząc akademię model był znany powszechnie. Zależało nam na tym, żeby stworzyć jak najwięcej grup, aby z tego zbudować zespoły reprezentacyjne (przyp. red. selekcjonowanie najlepszych do jednej grupy). Korzystaliśmy z utartego schematu na rynku. To nam się rozmyło z oczekiwaniami...

– mówi otwarcie Seweryn.

W końcu akademię zakładali byli sportowcy, a nie biznesmeni. Stąd pojawił się pomysł (i pieniądze), aby przeorientować ten projekt i postawić zdecydowanie na jakość, a nie ilość.

- Zrezygnowaliśmy z lokalizacji w momencie, kiedy otworzyliśmy centrum PLEK. Otworzyliśmy je dwa lata temu i udało się to zrealizować dzięki wsparciu wielu ludzi, bez których to by nie powstało. Od samego początku dążyliśmy do tego, żeby mieć własną bazę. Dla nas to było najważniejsze. Hala PLEK to jest moje dziecko i spełnienie moich marzeń - mówi z uśmiechem na twarzy były piłkarz Damian Seweryn.

Lech Poznań w ciągu ostatnich lat nie sprzedawał swoich piłkarzy za miliony euro. Teraz jednak wrócił do wcześniejszego trendu. W trwającym okienku transferowym Kolejorza opuścili Robert Gumny i Kamil Jóźwiak. Zapłacono za nich odpowiednio 3 i 4,4 mln euro plus bonusy. Sprawdziliśmy, na którym miejscu lokuje to wychowanków Lecha Poznań w rankingu najdroższych zawodników sprzedanych przez Kolejorza. Ceny piłkarzy zostały ustalone w oparciu o portal Transfermakrt.pl oraz nasze informacje.Zobacz ranking -->

Lech Poznań: 12 najwyższych transferów w historii Kolejorza....

Jak powiedzieli, tak zrobili i postawili obecnie najnowocześniejszy obiekt sportowy w Poznaniu, gdzie dzieje się wiele innych wydarzeń sportowych, a inne akademie dojeżdżają autobusami, żeby móc trenować na PLEK-u, czyli w miejscu, gdzie na co dzień trenuje AKF Poznań.

Damian Seweryn to były piłkarz m.in. Widzewa Łódź, Young Boys Berno czy Górnika Zabrze. Dzisiaj może tylko zazdrościć dzieciom tak świetnych warunków do rozwoju. W rozmowie z nami wspomina, jak zaczynał sam grać w piłkę przy Bułgarskiej, to zanim rozpoczął się trening, to młodzi zawodnicy musieli zebrać kamienie z piaskowego boiska, aby móc rozpocząć trening. Nie mówiąc o treningach na trawie czy pod balonem. Dzisiaj gra na hali PLEK to sama przyjemność.

- Mam nadzieję, że dajemy dzieciom wszystko, żeby mogły się właściwie rozwijać – dodaje Seweryn, wspominając, że hala jest czynna cały rok i można z niej korzystać w każdych warunkach atmosferycznych, co jest istotne przy panujących w Polsce warunkach atmosferycznych.

Warta Poznań swoje największe triumfy w elicie święciła przed i tuż po II wojnie światowej, zdobywając mistrzostwo Polski w 1929 i 1947 roku. Zajrzeliśmy do Narodowego Archiwum Cyfrowego i znaleźliśmy zdjęcia z meczów Zielonych z lat 30. ubiegłego wieku. To prawdziwa gratka dla fanów warciarzy. Zobacz, jak grało się w piłkę nożną przed wojną.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Warta Poznań na przedwojennych zdjęciach. Tak się grało w pi...

Oprócz postawienia centrum PLEK, które jest bazą AKF Poznań, kluczem do sukcesu jest kadra trenerska. Przełomowym momentem było zatrudnienie Marcina Salamona, który pełni w Akademii rolę trenera koordynatora.

Marcin Salamon to trener, który na piłce "zjadł zęby". Dla mnie to ogromny profesjonalista. Jego zaangażowanie i podejście spowodowało, że kiedy miałem wątpliwości, to na nowo uwierzyłem w ten projekt. To osoba, która była szkolona przez samego Marka Śledzia, czyli byłego dyrektora Akademii Lecha Poznań a obecnie Rakowa Częstochowa i mentora, jeśli chodzi o tworzenie akademii piłkarskich

- mówi Seweryn.

I dodaje: - Mamy własną bazę i mamy bardzo dobrych trenerów, bo Marcin zajął się sprawą szkoleniową i sprowadza do nas kolejnych utalentowanych szkoleniowców. Jednego z nich ostatnio zabrało nam Zagłębie Lubin, a to świadczy, że dobrze się rozwijał pod naszym okiem.

I właśnie w najbliższym czasie do AKF Poznań dołączy kolejne uznane trenerskie nazwisko. To Krzysztof Kołodziej, który przez wiele lat pracował w Akademii Lecha Poznań i zdobył z Kolejorzem ostatnie mistrzostwo Polski juniorów starszych w 2018 roku.

- To bardzo fajna niespodzianka. Krzysztof Kołodziej, który wychował Modera, Kownackiego czy Jóźwiaka, będzie teraz pracował razem z nami i z naszymi chłopcami na podstawie bazy, czyli centrum PLEK – mówi Seweryn, który ambitnie zapatruje się w przyszłość.

Akademia regularnie takimi ruchami buduje i poprawia swoją renomę na poznańskim rynku. Zresztą zaufanie do działań AKF Poznań mają nie tylko "zwykli" rodzice, ale też rodzice pochodzący ze środowiska piłkarskiego.

Zaufanie to jedno, ale zawsze będę twierdził, że sporo jest kwestią naszej pracy. Zaufali nam ludzie, którzy w piłce są bardzo długo, bo mamy u nas syna Dariusza Dudki, czyli asystenta Dariusza Żurawia, syna Grzegorza Wojtkowiaka albo juniora Pawła Wojtali, czyli prezesa Wielkopolskiego ZPN. To pokazuje, że ludzie, którzy z nie jednego pieca chleb jedli i byli ze swoimi dziećmi w innych klubach, teraz są tu i doceniają pracę, jaką wykonujemy. To także jest wykładnik i ocena naszej pracy

- zaznacza jeden z założycieli AKF Poznań.

2angrymen.tv to strona na Instagramie i Facebooku można znaleźć wiele zdjęć piłkarzy i trenerów sprzed lat, często z samego początku ich karier. Wśród nich nie brakuje fotek zawodników i szkoleniowców związanych do dziś lub w przeszłości z Lechem Poznań. Możecie mieć problem z rozpoznaniem wszystkich.Zobacz zdjęcia w galerii ---->

Stare zdjęcia piłkarzy i trenerów Lecha Poznań. Dasz radę ic...

Po zmianach w AKF trenuje teraz 6 roczników, ale z każdym rokiem szefostwo akademii chce dokładać kolejne. Obecnie w akademii zrzeszonych jest 120 dzieci, ale Damian Seweryn powtarza, że AKF nie chce bazować na liczbach. Akademia bierze także udział w Programie PZPN Certyfikacji Szkółek Piłkarskich i może pochwalić się brązową odznaką. W Akademii także mogą trenować dziewczynki.

- Moglibyśmy przyjmować więcej dzieci, ale nie o to chodzi. Jest bardzo dużo zgłoszeń i dzisiaj już sobie pozwalamy na daleko idącą selekcje, chociaż daleko jej jeszcze do takiej, jak w Lechu czy Warcie. Chcemy, żeby Ci chłopcy mieli komfort pracy, a wszystko traktujemy bardzo poważnie. Był u nas ostatnio przedstawiciel Sportingu Braga i mamy zaproszenie, żeby tam się wybrać. Chcemy tam polecieć po nowym roku i zobaczyć ich akademię, aby móc czerpać wzorce. Szukamy powiązań w Polsce i za granicą, bo to moje marzenie, żeby współpracować z poważnymi firmami w świecie piłki – marzy Seweryn.

Kluby w Poznaniu zawsze tętniły życiem. Gdzie kiedyś bawili się poznaniacy? Oto kultowe, nieistniejące już kluby, puby i dyskoteki we stolicy Wielkopolski. Zobaczycie je, klikając w galerię zdjęć powyżej. Jeśli macie zdjęcia z takich imprez, wyślijcie nam je mailem: wydawca@glos.com z tytułem KLUBY. Dołączymy wszystkie do historyczno-klubowej galerii w naszym serwisie!

Kluby i dyskoteki w Poznaniu, których już nie ma, a kiedyś b...

Zatem podsumowując. Co wyróżnia AKF Poznań?

Bardzo dużym naszym atutem jest baza. Nieskromnie powiem, że nikt takiej bazy nie ma w Wielkopolsce i jest to jeden z lepszych obiektów w Polsce. Na tym możemy dużo budować. Teraz, żeby coś zbudować, to potrzebni są ludzie, którzy pracują z dziećmi, a to jest kadra osób wykwalifikowanych pod okiem wspomnianego Marcina Salamona czy Pawła Primela

– mówi Seweryn.

Przed AKF Poznań rysuje się bardzo ciekawa przyszłość. Z mocną kadrą szkoleniową, a przede wszystkim odpowiednim zapleczem, pozostaje tylko rozwijać siebie i ten projekt, szkoląc przy tym uzdolnionych zawodników i przyczyniając się do rozwoju piłki nożnej w Polsce. Celem takich projektów jest stopniowe oddawanie chłopców do mocniejszych klubów do piłki seniorskiej. A jakie marzenie oprócz tego ma jeszcze Damian Seweryn?

- Chciałbym za 5 lat zobaczyć chłopca, który wyszkolił się w AKF i puka do bram ekstraklasy albo w niej gra. Albo jest już na stażu czy wyjeździe zagranicznym. Mam marzenie zobaczyć reprezentanta Polski, który tutaj się wyszkolił. I aby on mógł wrócić i oddziaływać na następnych adeptów piłkarskich, nie zapominając przy tym, gdzie zaczynał – kończy Seweryn.

Zobacz też:

WAGs Lecha Poznań Trzeba przyznać, że piłkarze Kolejorza mają gust! Zobaczcie, czyje serca udało im się podbić. Oto ich żony i partnerki. Kliknijcie tutaj i przejdźcie dalej --->

WAGs Lecha Poznań. Piękne żony i partnerki piłkarzy drużyny Kolejorza

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski