CZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
NAGLE ZNIKNĘŁY PRAWNE WĄTPLIWOŚCI
Zarząd GOAP "stawał na głowie", by najpierw zmiany statutowe przepchnąć przez wojewodę, a później wybłagać jego rejestrację w ministerstwie. Resort jednak stwierdził, że w kilku punktach statut jest niezgodny z obowiązującym prawem, dlatego nie można go zarejestrować.
I co? I nic. A kto by się przejmował takimi "szczegółami"? Statut zarejestrowano. Władzy z dużą łatwością przychodzi rozgrzeszanie swojego postępowania, bo musi zrealizować ważne społecznie zadanie. Czy jednak w tej sytuacji cel uświęca środki? Niewykluczone, że decyzje podjęte w oparciu o statut, stojący na bakier z prawem mogą być podważone. A wtedy wszystko się posypie.
Rozumiem jednak determinację zarządu GOAP, który ma nóż na gardle. Dlaczego? Bo prawo w Polsce tworzone jest na łapu capu. Bo ledwie ustawę śmieciową uchwalono, to już w styczniu ją poprawiać. A i tak wielu mówi, że to bubel, który należałoby przygotować od nowa. Premier jednak pozostał głuchy na apele samorządów, spółdzielni mieszkaniowych, by nie wprowadzać ustawy śmieciowej w lipcu. Rząd trwał przy swoim: niech wejdzie, "w praniu" przekonamy się co trzeba poprawić. Takie podejście przypomina operowanie pacjenta bez znieczulenia - albo przeżyje, albo zejdzie. Zobaczymy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?