Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm w policji? Funkcjonariusze boją się, że zostaną skoszarowani

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Policjanci protestują nieprzerwanie od lipca 2018 roku
Policjanci protestują nieprzerwanie od lipca 2018 roku Szymon Starnawski
Protest policji nabrał potężnych rozmiarów. W środę z powodu choroby w służbie w naszym województwie nie stawiło się prawie 3,5 tysiąca funkcjonariuszy. Jak udało nam się ustalić, ci, którzy zostali, obawiają się ogłoszenia alarmu. Co to oznacza?

Według nieoficjalnych doniesień ogłoszenie alarmu wiąże się ze "skoszarowaniem" policjantów, którzy danego dnia pojawią się na służbie. To ma zmusić ich także do pełnienia służby 11 listopada.

Czytaj też: Zobacz: 1000 zł za służbę 11 listopada? Policjanci: "Trzymamy linię"

- W trybie alarmowym funkcjonariusze będą mogli korzystać jedynie z opieki lekarzy policyjnych, którzy nie wystawią im zwolnienia L4. Ci, którzy odmówią wyjazdu do Warszawy, mogą liczyć się z dyscyplinarką - mówi nam policjant z Poznania.

Komenda Główna Policji zdementowała już informacje o planie "siłowego" skoszarowania funkcjonariuszy:

- Nie są planowane żadne alarmy po to, by ściągać siły do Warszawy na 11 listopada. Fałszywa jest również rozpowszechniana informacja, że powołane zostały sztaby kryzysowe - pisze w oficjalnym komunikacie KGP.

To jednak nie uspokaja policjantów z Poznania. Wprowadzenie alarmu byłoby bowiem zgodne z przepisami.

Szef MSWiA w Łodzi: Wierzę, że nikt po zwolnienie nie sięgnął w sposób nieodpowiedzialny - zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski