Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Album Ochotnicza Straż Pożarna. Jednostki z gminy Nowy Tomyśl

Daria Przybysz
Daria Przybysz
Wideo
od 16 lat
Na łamach albumu "Strażacy - idą stąd, skąd inni uciekają" zaprezentowały się jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w gminy Nowy Tomyśl.

Ochotnicza Straż Pożarna w Jastrzębsko Starym
Pierwszą siedzibą remizy była prywatna szopa drewniana zaadaptowana dla potrzeb straży. Straż ta działająca w dość trudnych warunkach powojennych była mało efektywna w walce z pożarami. Brakowało wyszkolonych ludzi, a przestarzały sprzęt nie pozwalał na skuteczne działanie. Na zebraniu wiejskim w dniu 1 marca 1949 roku powołano oficjalnie Ochotniczą Straż Pożarną.
- Nasza jednostka nigdy nie ustawała w działaniu na rzecz miejscowej społeczności i nas samych, sprzęt mieliśmy coraz lepszy z każdym rokiem rosły nasze umiejętności. Pozostawało tylko jedno marzenie - pozyskanie samochodu bojowego. Po długim oczekiwaniu w marcu 1998 roku otrzymaliśmy nasz pierwszy wóz bojowy marki Żuk - wyjaśnia prezes OSP Jastrzębsko Stare, Marek Woś.
Jak dodaje prezes jednostki w 2016 roku dzięki wsparciu władz samorządowych gminy Nowy Tomyśl udaje się wymienić bramę garażową na nową - już elektryczną oraz utwardzić teren przed remizą kostką brukową, którą druhowie ułożyli we własnym zakresie. Kolejnym ważnym wydarzeniem jest zmiana auta, 27 grudnia 2017 roku do jednostki trafiło auto z autopompą przekazane z jednostki OSP Bukowiec.

Ochotnicza Straż Pożarna w Sątopach
Historia jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Sątopach sięga 1945 roku. Ten właśnie rok przyjęto jako oficjalne powstanie jednostki.
- Aktualnie remiza OSP znajduje się w Sątopach przy ul. Ogrodowej 4. Strażacy do swojej dyspozycji mają w pełni wyposażone auto GLBM marki Iveco oraz w pełni wyszkolonych 25 strażaków gotowych nieść pomoc w każdej chwili - wyjaśnia prezes jednostki Bartłomiej Kordus.
Poza działalnością ratowniczo-gaśniczą strażacy z OSP w Sątopach są bardzo aktywnymi uczestnikami życia społeczności lokalnej. Chętnie angażują się w pomoc przy organizacji festynów, pikników, gdzie prezentują swoje umiejętności i wiedzę.
Jednostka wspierała wielokrotnie ostatnie działania związane ze zbiórką na rzecz dziewczynki chorej na SMA Mai Tomczak. W ramach akcji pojawili się m.in. na festynie „Kilometry dla Mai”, gdzie mieli możliwość zaprezentować swoje umiejętności z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz pokazać sprzęt ratowniczy znajdujący się na wyposażeniu samochodu. Strażacy bardzo chętnie pomagają mieszkańcom sprawdzać swoją wiedzę i poćwiczyć na przygotowanych fantomach.

Ochotnicza Straż Pożarna w Bukowcu
Pierwsze wzmianki o zorganizowanej działalności Ochotniczej Straży Pożarnej sięgają 1887 roku. Miejscowy sołtys zobowiązał wszystkich właścicieli do zaopatrzenia się w ręczną sikawkę drewnianą, bosak, tłumicę i drabinę.
- Oficjalnie OSP Bukowiec zawiązała się jednak blisko pół wieku później, bo w 1933 roku. Wówczas wstąpiła do Związku Ochotniczych Straży Pożarnych i stała się pełnoprawną jednostką. Kolejne lata to rozwój i pozyskiwanie coraz to lepszego sprzętu. W 1960 roku do OSP trafił pierwszy wóz - był to samochód Phenomen z demobilu i przystosowano go do przewozu sprzętu gaśniczego - wyjaśnia prezes Łukasz Wlekły.
W 2009 roku do istniejącej już strażnicy dobudowana została wieża do suszenia węży, na której umieszczono nową elektroniczną syrenę alarmową. Oprócz podstawowego sprzętu i umundurowania jednostka ma na wyposażeniu m.in. sprzęt hydrauliczny średni i ciężki, 2 motopompy M8/8, 2 motopompy pływające NIAGARA, 2 motopompy szlamowe, 3 piły motorowe STIHL, piłę do betonu, 7 radiotelefonów przenośnych, 2 kombinezony na szerszenie, agregaty prądotwórcze z masztami oświetleniowymi, wentylator oddymiający, detektor gazu i 8 aparatów nadciśnieniowych jednobutlowych.
Dziś OSP Bukowiec, które aktywnie działa w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, może się pochwalić najnowocześniejszym i w pełni wyposażonym ciężkim samochodem ratowniczo-gaśniczym w powiecie nowotomyskim. Na początku grudnia 2017 roku pod bramy remizy podjechała nowa strażacka Scania, która zakupiona została przez burmistrza gminy Włodzimierza Hibnera za ponad 1,3 miliona złotych przy akceptacji Rady Miejskiej. Ponadto w dziale bojowym OSP Bukowiec są: średni samochód ratowniczo-gaśniczy Star oraz lekki samochód kwatermiszczowski Ford Transit wraz ze sprężarką do napełniania butli powietrznych i z agregatem prądotwórczym.
W przyszłym roku jednostka świętować będzie swoje 90. urodziny. Należy wspomnieć, że obecnie OSP Bukowiec to aż 77 druhów i druhen, z których 45 uprawnionych jest do działań ratowniczo-gaśniczych. Obecnie na ukończeniu są prace nad projektem budowy nowej remizy, która umożliwiłaby sprawną prace tak licznie działającej grupy ochotników. Jednostka kładzie duży nacisk na ciągłe poszerzanie i utrwalanie zdobytej wiedzy.
Nowa remiza to szansa na lepsze warunki szkoleniowe, jak i baza do przechowywania nowo pozyskiwanego, nowoczesnego sprzętu, a tym samym dalszy rozwój prężnie działającej jednostki.

Ochotnicza Straż Pożarna w Borui Kościelnej
Ochotnicza Straż Pożarna w Borui Kościelnej została założona w 1930 roku. Jednostka dysponuje remizą z garażami na dwa wozy bojowe, salką i zapleczem socjalnym. Obecnie OSP liczy 60 członków, spośród których 34 druhów bierze czynny udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Jednostka od 1995 roku należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Do stycznia tego roku dysponowała trzema samochodami: lekkim kwatermistrzowskim Ford Transit wraz z przyczepką pompową, na której znajduje się pompa dużej wydajności. Samochód średni GBA-Rt 3,5/27 marki IVECO oraz samochód star 244 GBA 2,5/16, który to na początku bieżącego roku zakończył swoją ponad 30 - letnią historię w OSP Boruja Kościelna.
- W tej chwili trwają starania burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera wraz z Rada Miejską, by zakupić ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy dla jednostki - wyjaśnia Romuald Jezierski, prezes OSP w Borui Kościelnej.
W 2020 roku jednostka obchodziła 90. swojego istnienia, niestety ze względu na pandemię uroczystości związane z obchodami się nie odbyły. Druhowie aktywnie wspierają wszelkie inicjatywy miasta, jak i miejscowości, które nie stały w sprzeczności z pandemią.
- W czasie pandemii Covid - 19 roznosiliśmy ulotki informujące o potrzebie szczepień, aktywnie włączaliśmy się w zbiórkę środków dla Mai Tomczak z naszego powiatu, która choruje na SMA - chorobę genetyczną. Akcja zbiórki zakończyła się ogromnym sukcesem, po 10 miesiącach od rozpoczęcia zbiórki. Cieszymy się ogromnie, że dołożyliśmy swoją cegiełkę w tej wielkiej akcji - dodaje prezes.
Dodatkowo wielokrotnie druhowie brali udział w wielu festynach i piknikach. Pokazując i ucząc mieszkańców zasad udzielania pierwszej pomocy, czy zapoznawania ze sprzętem, który na co dzień pomaga im ratować ludzkie życie. Jak podkreślają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Borui Kościelnej wiedzą oni już teraz, że pandemia jest w odwrocie i mocno liczą, że nic już nie będzie stało na przeszkodzie działania bez obostrzeń i ograniczeń.

Ochotnicza Straż Pożarna w Róży
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Róży została założona w 1955 roku. Pierwszym prezesem jednostki był Minge Feliks. Jednostka na początku swojej drogi posiadała sikawkę konną z dwoma parami koni oraz drobny sprzęt pożarniczy. Po kilkunastu latach rozpoczęto budowę garażu oraz zakupiono przyczepę ciągnikową, która została zaadaptowana jako przyczepa pożarnicza.
- Pierwszym samochodem pozyskanym przez jednostkę był samochód marki ŻUK. Zakup auta był jednym z ważniejszych wydarzeń w owym czasie dla całej jednostki. Od momentu zakupu pojazdu jednostka zaczęła działać prężniej i rozwijać się w zakresie działań ratowniczo-gaśniczych - wyjaśnia Mieczysław Szczechowiak, prezes OSP Róża.
Kolejny przełom nastąpił w roku 2008 roku, kiedy to został zakupiony nowy samochód ratowniczo-gaśniczy Ford Transit, który służy jednostce do dnia dzisiejszego. Auto zostało systematycznie doposażane, poprzez zakup nowego specjalistycznego sprzętu. W tym czasie druhowie uczestniczyli w różnego rodzaju szkoleniach, mających na celu przyswojenie umiejętności prowadzenia skutecznych działań ratowniczo-gaśniczych. W chwili obecnej jednostka jest dobrze wyposażona w sprzęt ratowniczy, posiada 17 strażaków mogących brać czynny udział w akcjach. Najważniejszy posiadany sprzęt to: AED, lekki zestaw ratownictwa technicznego, torba PSP R1 wraz z szynami kramera, pompy szlamowe, pompa pływająca, aparaty powietrzne, pilarki do drewna, radiostacje oraz wiele innego drobniejszego sprzętu.
OSP Róża każdego roku bierze udział w zawodach sportowo - pożarniczych, zabezpieczeniach imprez, biegów i uroczystości patriotycznych. Organizują oni również festyny strażackie, pokazy ratownictwa i szkolenia dla mieszkańców.
Druhowie wykonują wiele prac społecznych zarówno na terenie wsi Róża, jak i okolicznych miejscowości. Jednostka liczy 26 członków.
- Nasi chłopcy narażają swoje własne życie, pokazują pasję i potrzebę niesienia pomocy w przypadkach pożaru, klęsk żywiołowych, wypadków. Strażak to bohater ratujący ludzkie życie w służbie lokalnej społeczności - dodaje prezes jednostki.

Ochotnicza Straż Pożarna w Wytomyślu
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Wytomyślu została zawiązana w 1949 roku. OSP Wytomyśl od 1974 roku dysponuje remizą z garażami na dwa wozy bojowe, salką narad i zapleczem socjalnym. Jednostka obecnie liczy 35 członków czynnych, spośród których został wyłoniony zespół ratowniczy liczący 21 druhów wyszkolonych do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Przy jednostce działa również Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza składająca się z 28 członków.
- W chwili obecnej jesteśmy jednostką typu S2. Dysponujemy dwoma samochodami gaśniczymi, jednym średnim GBA3/48 (Scania) oraz drugim lekkim GLBAM04/2 (Żuk). Nasze samochody strażackie są wyposażone w odpowiedni sprzęt pożarniczy, co pozwala na efektywny udział w akcjach - informuje naczelnik OSP Wytomyśl Bartosz Hancyk.
W okresie ostatnich lat jednostka wielokrotnie brała udział w gaszeniu pożarów. W samym 2021 roku pożarów i miejscowych zagrożeń było 28. Poza działalnością ratowniczo-gaśniczą strażacy są bardzo aktywnymi uczestnikami życia społeczności lokalnej. Biorą udział w życiu gminy Nowy Tomyśl i zabezpieczają szereg imprez masowych, takich jak: Jarmark Chmielo - Wikliniarski, bieg uliczny CHYŻA 10, maratony, Commando Szarak i Motopikniki. Jak dodają władze jednostki bardzo dobrze układa im się współpraca z Państwową Strażą Pożarną w Nowym Tomyślu, która jest również organizatorem wielu szkoleń, manewrów i ćwiczeń na obiektach, przeglądów technicznych sprzętu i inspekcji gotowości bojowej jednostki.
Druhowie otwarci są na prośby sołtysa, czy Rady Sołeckiej, jak również księdza proboszcza. Pomagają oni także w organizacji festynów wiejskich i parafialnych, biorą też udział w procesji Bożego Ciała i wielu innych wydarzeniach kościelnych, zabezpieczając je.
- Bierzemy też udział w Gminnych Zawodach Sportowo - Pożarniczych. Wystawiamy na nich drużynę seniorów, a także młodzieżowe drużyny pożarnicze chłopców w przedziale wiekowym: od 12 do 15 lat, od 16 do 18, a także dziewcząt w wieku od 12 do 15 lat - dodaje naczelnik jednostki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski