Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandrzak: Odwołać Arłukowicza i Chojnackiego

Karolina Koziolek
Leszek Aleksandrzak.
Leszek Aleksandrzak.
Leszek Aleksandrzak, przewodniczącym SLD w Wielkopolsce, mówi o sytuacji w służbie zdrowia.

Czytaj także:
Lista leków refundowanych 2012. Arłukowicz: Nowe przepisy porządkują system
SLD: Odwołać dyrektora wielkopolskiego NFZ
Wielkopolska: 500 poradni bez kontraktów z NFZ

Równo za tydzień w sejmie odbędzie się debata o odwołaniu ministra zdrowia, Bartosza Arłukowicza.
Taki wniosek na początku stycznia złożyło PiS. SLD nie chciało go poprzeć. Teraz zmieniacie zdanie?

Leszek Aleksandrzak: - Tak. Sojusz początkowo chciał dać ministrowi szansę. Miał dwa tygodnie na to, aby porozumieć się z lekarzami i aptekarzami, ewentualnie zmienić wadliwą ustawę. Jednak minister nie dotrzymał słowa, oszukał aptekarzy. Spotkała ich ta sama trudna sytuacja, co środowisko lekarskie. Dlatego dzisiaj stoimy na stanowisku, że Arłukowicz musi odejść. Innego wyjścia nie ma.

Jesteście także za tym, aby odwołać szefa wielkopolskiego NFZ. Dlaczego?

Leszek Aleksandrzak: - To, co dzieje się, jeśli chodzi o podpisywanie kontraktów medycznych, to oczywisty skandal. Mamy do czynienia z ogromną niekompetencją, niektórzy posuwają się dalej i mówią, że z korupcją. W związku z tym zarząd wojewódzki SLD skierował wczoraj pismo do prezesa NFZ o odwołanie Karola Chojnackiego ze stanowiska szefa wielkopolskiego oddziału NFZ. Podobne działania SLD podjęło m.in. w Łodzi i Szczecinie. W drugiej kolejności chcemy, żeby sposób kontraktowania w Poznaniu zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Stosowną uchwałę w tej sprawie podejmie w sobotę rada krajowa Sojuszu.

W swoim piśmie skierowanym do prezesa NFZ wymieniacie cały szereg uchybień, których dopuścił się NFZ. Najbardziej "gorący" jest temat przychodni przyszpitalnych.

Leszek Aleksandrzak: - Szczególnie w Poznaniu, Kaliszu czy Lesznie. To niewiarygodne, że kontraktów nie dostały placówki, które od lat świetnie funkcjonują, a NFZ preferuje nowo powstałe jednostki, które de facto nie sprawdziły się jeszcze na rynku. Przychodnie, które funkcjonowały od lat, mogą zupełnie zniknąć, zważywszy, że w tym roku kontrakty podpisywane są aż na pięć lat, a nie jak do tej pory na rok.

Ktoś mógłby wam wypomnieć, że za rządów SLD służba zdrowia też była w fatalnym stanie.

Leszek Aleksandrzak: - Proszę jednak wziąć pod uwagę, że nie mieliśmy nawet 50 proc. tych funduszy, jakie teraz ma NFZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski