Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alternatywni kandydaci PO. Czy mieliby szansę zostać prezydentem Poznania? [ZDJĘCIA]

Paulina Jęczmionka, Łukasz Cieśla
Filip KaczmarekChcę ponownie startować do Parlamentu Europejskiego, ale oczywiście w polityce różnie bywa i coś może się zmienić do przyszłego roku.
Filip KaczmarekChcę ponownie startować do Parlamentu Europejskiego, ale oczywiście w polityce różnie bywa i coś może się zmienić do przyszłego roku. Grzegorz Dembiński
Waldy Dzikowski albo Jacek Jaśkowiak kandydatem na prezydenta Poznania. Brzmi jak political fiction? Na razie może tak, ale co przyniesie przyszłość, tego nie wiedzą w samej Platformie. Czy poznaniacy zagłosowaliby na takich kandydatów?

Lista polityków PO, którzy uważają, że mają kompetencje do kierowania miastem, jest długa. Na razie prawie żaden z nich, pytany o swój ewentualny start, nie mówi stanowczego "nie". Jedno jest pewne - jeśli Ryszard Grobelny wystartuje - PO musi mieć silnego kandydata.

ZOBACZ TEŻ:
KANDYDACI NA PREZYDENTA BEZ POLITYCZNEGO NAMASZCZENIA - NASZE TYPY

- Nazwiska z medialnej giełdy niekoniecznie pokrywają się z tymi w partii - mówi wojewoda Piotr Florek, który choć jest rozpoznawalny, o prezydenturze nie myśli. - Dobrze, że nazwiska się pojawiają, bo czasem można odkryć kogoś, kogo kandydatura nie była rozważana.

W ubiegłym tygodniu pojawiły się rozważania w kontekście Jacka Jaśkowiaka, byłego kandydata My-Poznaniacy na prezydenta, który ogłosił, że wstępuje do PO. Choć politycy twierdzą, że rozmów o wyborach nie było, nie zabrakło opinii, że Jaśkowiak liczy na miejsce na liście. Czy chciałby kandydować na prezydenta?

- W 2010 r. startowałem, by podjąć nowe tematy. Wtedy z Grobelnym nie miałem szans - mówi Jaśkowiak. - Gdyby teraz PO zaproponowała mi start, miałbym ciężki orzech do zgryzienia. Punktem wyjścia do wyboru kandydata musi być określenie przez partię wizji miasta. Nie wiem, czy moja, by partii odpowiadała.

Wizję tego, kto powinien miastem rządzić, jak twierdzi, ma starosta poznański Jan Grabkowski. Podkreśla, że musi to być osoba otwarta na współpracę z różnymi środowiskami i instytucjami. Unika jednak odpowiedzi na pytanie o chęć podjęcia się tego zadania. Z kolei poseł Waldy Dzikowski, kiedyś wójt Tarnowa Podgórnego, zaznacza, że zarządzanie Poznaniem byłoby dla niego wielkim wyzwaniem. Jak mówi, prezydent powinien skupić się na budowaniu aglomeracji i wykorzystaniu potencjału Poznaniu oraz okolicznych miejscowości.

Przed poprzednimi wyborami prezydenckimi o możliwości swojego startu mówił europoseł Filip Kaczmarek. Dziś stwierdza, że bardziej interesuje go dalsza w europarlamancie. Podkreśla jednak, że widzi, co złego dzieje się w mieści. Całkowicie nie wyklucza też startu. Obecnego prezydenta krytykuje m.in. za zbyt częste i łatwe sięganie do kieszeni poznaniaków oraz zbyt duże koszty modernizacji stadionu miejskiego przy Bułgarskiej.

Na razie wśród polityków PO, którzy mówią o chęci startu są cztery inne osoby: radni Grzegorz Ganowicz i Mariusz Wiśniewski oraz dwaj byli posłowie Dariusz Lipiński i Michał Stuligrosz.


GŁOS WIELKOPOLSKI POLECA:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski