Ambasador Litwy w Polsce: Myślę, że Lech Poznań powinien przeprosić

Na trybunie na której zasiadają najbardziej zagorzali kibice Lecha Poznań podczas meczu z Żalgirisem Wilno wywieszono transparent o treści ,,Litewski chamie klęknij przed polskim panem”.

Czytaj także:

Skandal na meczu: Tak popisali się poznańscy kibice!

- Gdy go zobaczyłam, to zrobiło mi się bardzo przykro – mówi Loreta Zakareviciene, ambasador Litwy w Polsce. - Jednak wiem, że wywiesiła go grupka, może nawet dwóch chuliganów, bo tak nazywam takich ludzi – dodaje. Wyjaśnia, że inni kibice, którzy siedzieli przy niej przepraszali ją za treść napisu.

- Myślę, że w ten sposób ci chuligani dali wyraz swojej bezsilności. Widzieli, że ich drużyna przegrywa i odpadnie z eliminacji Ligii Europejskiej – stwierdza pani ambasador.

Mówi, że za taką treść przeprosić powinny władze Lecha Poznań, gdyż to na jego obiekcie rozgrywany był mecz i to kilku fanów tej drużyny przygotowało hasło.

- Jeszcze za wcześnie mówić, czy będzie i ewentualnie jaka może być reakcja władz litewskich, gdyż za mało czasu minęło od czasu zakończenia meczu – stwierdza Loreta Zakareviciene. - Sama jestem przeciwna mieszaniu polityki ze sportem – dodaje.

Wspomina, że po spotkaniu do litewskich piłkarzy podszedł Piotr Reiss. - Powiedział, że jest mu przykro – wyjaśnia ambasador. Według niej, być może wielu kibiców, którzy zasiadali na trybunie, gdzie wywieszono transparent nie wiedziało o tym jaka jest jego treść. - Większość z fanów bawiła się, dopingowała swoją drużynę i to było piękne, niestety kilka osób postanowiło zakłócić tę zabawę na trybunach – podsumowuje.

Po spotkaniu była razem z piłkarzami w szatni. - Wszyscy byliśmy bardzo szczęśliwi, bo to przecież największy sukces litewskiej drużyny. Jeden z piłkarzy kończył wczoraj 25 lat i był nawet mały torcik po spotkaniu – mówi Loreta Zakareviciene, ambasador Litwy w Polsce.

Lech Poznań - Żalgiris Wilno 2:1. Lech żegna się z LE