Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ameryka po polsku

Agnieszka Świderska
W polskich sądach ma być jak na amerykańskich filmach. I nie ma w tym nic złego. Z importem prawa powinien jednak pójść w ślad również import sędziów, przynajmniej na początek. Trudno bowiem uwierzyć, w to, że wszyscy polscy sędziowie w ciągu jednej nocy zapomną być sędziami po polsku, a zaczną sądzić po anglosasku.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Nie brakuje wprawdzie w środowisku sędziów, którzy na taką zmianę się cieszą. Po drugiej stronie barykady są jednak ci, którym się wydaje, że nawet boskie wyroki są niczym przy tych, które oni wydają. I właśnie ta część sędziów może położyć całą reformę. "Co? Ja mam tylko słuchać? Niedoczekanie!". Niestety, prawo wciąż łatwiej się zmienia niż mentalność. Zwłaszcza takiego środowiska.

Sędziów może usprawiedliwić jedynie to, że jako jedyni przez 26 lat nie musieli się zmieniać. Udało im się uniknąć jakiejkolwiek poważnej reformy i rewolucji poza komputeryzacją. Do teraz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski