Amerykańscy żołnierze w Poznaniu odwiedzili uczniów SP 71: Lubią chodzić pieszo, smakują im pierogi [ZDJĘCIA]

Żołnierze przyszli ze swoim kapelanem, przedstawili się, mówiąc z jakich stanów pochodzą i jakie mają stopnie wojskowe. Opowiedzieli o swoim dniu pracy – m.in. o tym, że codziennie wstają o godz. 5.30 i przez pierwszą godzinę mają ćwiczenia fizyczne, a także o tym, że w jednostce chodzą w mundurach, natomiast wychodząc do miasta – zdejmują je i idą w cywilnym ubraniu.

- Wyjścia do miasta bardzo im się podobają, tym bardziej, że większość z nich nie była w Polsce w innym mieście niż Poznań – opowiada Joanna Mazurczak, nauczycielka języka angielskiego w SP 71. - Najbardziej odpowiada im to, że mogą chodzić pieszo i wszędzie mają blisko, do sklepów, pubów, do zabytków miasta, podczas gdy u siebie – jak wspominają – wobec dużych przestrzeni, bez samochodu, nie byłoby to łatwe. Bardzo też podobają im się nasze centra handlowe, a z potraw – pierogi.

- Uczniowie pytają o to, czym się interesują, czy mają tu jakieś zwierzęta, albo czy chodzą na basen – mówi Agnieszka Tokarczuk, nauczycielka języka angielskiego z SP 71. - Pytają też, czy lubią broń i jaką tu dysponują, czy byli już na misjach wojskowych w Afganistanie i Iraku, i czy tęsknią za rodzinami. Nasi goście przyznawali, że tęsknią, że mają kontakt internetowy ze swoimi bliskimi, dodawali, że w ramach służby są wysyłani w różne miejsca, i np. już wiedzą, że po odbyciu służby w Poznaniu, pojadą np. do Korei. Mimo że po polsku mówią bardzo mało, bo nie mają żadnych specjalnych kursów, znają kilka podstawowych zwrotów i świetnie dogadywali się z dziećmi.

POLECAMY:

Czy dogadasz się z poznaniakiem? [SPRAWDŹ]

ZOBACZ TEŻ: Wypadek z udziałem amerykańskich pojazdów wojskowych w Żaganiu. Spokojnie, to tylko ćwiczenia

Źródło: TVN24