Choć koncert rozpoczął się o godzinie 20.30, wiele osób wybrało się na stadion wcześniej. 8 tysięcy osób słuchało koncertu na murawie stadionu, a 17 tysięcy na trybunach. Niestety, deszcz sprawił, że niektórzy opuścili swoje miejsca, szukając schronienia pod dachem.
Ponieważ koncert wpisywał się w obchody stulecia Uniwersytetu Poznańskiego, rozpoczęło go wykonanie pieśni „Gaudeamus Igitur” przez 120-osobową reprezentację chórzystów biorących udział we wspomnianym festiwalu i poszerzoną orkiestrę Teatru Muzycznego w Poznaniu pod batutą Carlo Berniniego. Utworu tego publiczność wysłuchała na stojąco. Zaraz potem krótkie przemówienia wygłosili czterej rektorzy uczelni wyrosłych z Uniwersytetu Poznańskiego, a także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Właściwą muzyczną cześć wieczoru rozpoczął marsz „Va Pensiero” z opery „Nabucco” Giuseppe Verdiego w wykonaniu chórzystów i Orkiestry Teatru Muzycznego. Chwilę potem zjawił się on - czołowy reprezentant nurtu classic pop, tenor Andrea Bocelli. Już na powitanie publiczność zgotowała owację na stojąco. A on przywitał się arią „La Donna e Mobile” z opery „Rigoletto” Giuseppe Verdiego. Później zabrzmiała aria „Di quella pira” z „Trubadura” także Verdiego. Zaraz potem mogliśmy podziwiać niezwykły sopran Marii Aleidy Rodriguez. Przywitała się ona arią „La Bambola” z „Opowieści Hoffmanna” J. Offenbacha, a potem znów przyszedł czas dla na Adreę Bocelliego i arię „Come Un bel di maggi” z opery „Andrea Chenier” U. Giordano i pochodzący z tej opery jego duet z Marią „Vicino a Te”.
Niezwykłe wrażenie zrobiło wykonanie „Czardasza” Vittorio Montiego z pełnym ekspresji solo fletowym Andrei Griminelliego. Zaraz potem oklaskiwano kolejny duet Andrei Bocelliego i Marii Aleidy Rodriguez. Tym razem było to „O soave faniculla” z ”Cyganerii” Pucciniego. Finałem pierwszej części wieczoru było „Brindisi” czyli popularne „Libiamo” z „Travity’ Verdiego znów w wykonaniu Andrei Bocelliego i Marii Aleidy Rodriguez, ale także chórzystów.
Zobacz też: Poznań: Na Łęgach Dębińskich rozpoczęły się Poznańskie Dni Rodziny. Wystąpił Michał Szpak [ZDJĘCIA]
Drugą część koncertu zainaugurował temat Nino Roty z filmu „Amarcord” w wykonaniu orkiestry. Zaraz potem usłyszeliśmy „Ave Maria” Franciszka Schuberta z w wykonaniu Andrei Bocelliego, chórzystów i z solową partią fletową Andrei Griminelliego. Natomiast z towarzyszeniem chórzystów słynny tenor wykonał pieśń „Panis Angelicus”. Cesara Francka. Zaraz potem rozległa się kolejna wersja "Ave Maria". Tym razem Malavasiego. Możemy ją znaleźć na wydanej w ubiegłym roku płycie Bocelliego „Si”. Śpiewakowi towarzyszyli w jej wykonaniu nie tylko chórzyści, ale i para taneczna Maria Pawelec i Federico Zeno Bassanese.
W kolejnym punkcie programu można było zachwycać się muzycznymi tematami skomponowanym do filmów amerykańskich przez Ennio Morricone, a za chwilę przyszedł czas na standardy hiszpańskie „Aranjuez” Rodrigo i „Granadę” Lary. Ogromne brawa zebrała za wykonanie z chórem wielkiego przeboju Louisa Armstronga „What a Wonderful World” Illaria Della Bidia, ale entuzjastycznie przyjęto duet Andrei Boccelligo z jego synem Matteo.
Finałowym akcentem koncertu był utwór „Canto della terra” w wykonaniu Bocelliego, Ilarii della Bidia i chórzystów. Po tylu wspaniałych utworach poznańska publiczność zgotowała wykonawcom koncertu owację na stojąco. A oni odwzajemnili się bisami, wśród których były „Time To Say Goodbye” oraz „Nessun Dorma” Pucciniego.
Sprawdź też:
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?