Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Seremet: Nie zgadzam się z tezami Przybyła

Paulina Jęczmionka
- Nie zgadzam się z niektórymi tezami z wystąpienia pułkownika Mikołaja Przybyła, które poprzedziły to tragiczne wydarzenie - mówił Andrzej Seremet na konferencji prasowej, komentując poranne postrzelenie się Przybyła w przerwie konferencji prasowej dotyczącej przecieków do mediów informacji ze śledztwa smoleńskiego. Prokurator Generalny dodał też, że niektóre postanowienia prokuratury wojskowej w Poznaniu nie miały uzasadnienia w prawie.

W ten sposób Prokurator Generalny Andrzej Seremet odniósł się do postanowień poznańskiej prokuratury wojskowej o konieczności sprawdzenia nie tylko bilingów, ale i treści SMS-ów dziennikarzy, którzy dysponowali informacjami o śledztwie.

CZYTAJ TEŻ:
Prokurator postrzelił się po konferencji prasowej
Dramat w prokuraturze - o co chodzi w śledztwie przeciekowym?
Płk Mikołaj Przybył żyje - oświadczenie prokuratury
Płk Mikołaj Przybył żyje i jest przytomny
Dramat w prokuraturze: Pierwsze reakcje polityczne

- Na pewno nie można mówić, że prokuratorzy prowadzili inwigilację - mówił podczas konferencji prasowej Andrzej Seremet. - Żaden podległy mi prokurator nie miał takich intencji. Ale chodzi o ocenę prawną prowadzonej procedury. Analiza, którą zleciłem prokuraturze apelacyjnej w Warszawie oraz jej późniejsza ocena wskazuje, że część tych postanowień została wydana bez podstawy prawnej. Chodzi o próbę uzyskania od teleoperatorów treści SMS-ów z telefonów dziennikarzy. Pamiętajmy jednak, że to nie były postanowienia wydane przez pułkownika Przybyła, ale drugiego prowadzącego sprawę prokuratora.

Seremet zaprzeczył też słowom pułkownika Przybyła, który podczas konferencji w Poznaniu stwierdził, że kierunek zmian strukturalnych w prokuraturze wojskowej i ewentualne włączenie jej do systemu powszechnego będą niekorzystne dla prokuratorów i są podejmowanie nierzetelnie.

- Może prokurator Przybył nie miał pełnej wiedzy na temat stanu dyskusji dotyczącej zmian w prokuraturze wojskowej - mówił Andrzej Seremet. - Nie wypieram się tego, że to ja zainicjowałem dyskusję o tych zmianach. Ale ta dyskusja wciąż trwa. I nie jest wymierzona w prokuratorów wojskowych. Rozumiem poziom emocji wokół tej dyskusji, ale on musi mieć jakieś ograniczenie.

Prokurator Generalny, odpowiadając na pytania dziennikarzy, mówił również, że nie analizował obciążenia zawodowego prokuratora Przybyła, ale że w prokuraturach wojskowych jest ono znacznie mniejsze niż w powszechnych. Potwierdził także, iż stan zdrowia Mikołaja Przybyła jest stabilny i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Andrzej Seremet nie odniósł się jednak do porannej wypowiedzi pułkownika Przybyła, który twierdził, że Seremet wiedział o stanie śledztwa smoleńskiego i akceptował wszystkie działania prokuratury wojskowej w Poznaniu.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski