Andrzej Trybusz: Niebezpieczna żywność znika w kilkanaście godzin

MON
Andrzej Trybusz, Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Sanitarny
Andrzej Trybusz, Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Sanitarny Andrzej Szozda
Rozmowa z Andrzejem Trybuszem, szefem wielkopolskiego Sanepidu.

Czy żywność, którą kupujemy w sklepach jest bezpieczna?
Zdecydowanie tak. Cała droga żywności jest śledzona: od rolnika do momentu, kiedy trafi na nasze stoły. Takie sytuacje jak afera solna czy problem z tym suszem jajecznym to wypadki przy pracy. Takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, a jednocześnie, jeśli jest taka konieczność są szybko wycofywane z obrotu.

CZYTAJ:
AFERA SOLNA: ŻYWNOŚĆ Z SOLĄ WYPADOWĄ JEDNAK DO UTYLIZACJI
TUSK: POLSKA ŻYWNOŚĆ JEST BEZPIECZNA

Jednak każda przeprowadzana kontrola sprawia, że część artykułów spożywczych jest kwestionowana.
Kwestionujemy 4 proc. kontrolowanej żywności, przede wszystkim ze względu na znakowanie. Zagrożenia mikrobiologiczne i chemiczne to naprawdę wyjątkowe sytuacje. Takie produkty są natychmiast wycofywane ze sklepów.

Ile czasu musi upłynąć od wykrycia zagrożenia do chwili, kiedy kwestionowany produkt zniknie definitywnie z półek?

Maksymalnie kilkanaście godzin. Decyzja o wycofaniu produktu żywnościowego jest podejmowana na poziomie powiatowego inspektora, otrzymuje ją natychmiast producent bądź dystrybutor i on jest odpowiedzialny za wycofanie produktu. Jednocześnie informacja jest przekazywana do krajowego systemu informacji, jeśli wyrób trafił do innych krajów Unii także do europejskiego.

Nie ma obawy, że producent będzie chciał uniknąć dostosowania się do decyzji o wycofaniu produktu?
Za niewycofanie takich produktów grożą poważne sankcje . W skrajnym przypadku odpowiedzialny za to może pójść do więzienia nawet na 5 lat. Także sankcje finansowe są bardzo dotkliwe. Producenci i hurtownicy wiedzą więc, że nie ma żartów.

Rozmawiała Monika Kaczyńska.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Widukind
Ale , patrząc z jego i jego firmy, punktu widzenia, to co ma powiedzieć ? Że właściwie nic nie robią pożytecznego a byle jaka naklejka to tablica Mendelejewa ? A może nawet on takich pierwiastków nie znał. Najlepszą metodą na ocenę przydatności opracowałem sam : zanim coś spróbuję to daję pieseczkowi do oceny. To wszystko.
E
Ewa
Panie Trybusz czy pan wie co pan mówi. Pojedyncze przypadki? Wypadki przy pracy? To jest normalka w produkcji żywności. Pański Sanepid powinien być już dawno zlikwidowany za brak nadzoru nad produkcją żywności. Przykładem afera solna, która trwa ponad 10 lat. To pana i pański Sanepid dyskwalifikuje.
P
Poznaniak
Panie Trybusz a czy sól drogowa jest zdrowa? A susz niejajeczny jest zdrowy? Czy pan zajada się tymi ekstra produktami. Życzę smacznego.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie