Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Wituski: Niedościgły wizjoner Poznania

Marcin Idczak
Andrzej Wituski postawił na rozwój całego Poznania
Andrzej Wituski postawił na rozwój całego Poznania Marek Zakrzewski
Andrzej Wituski postawił na rozwój komunikacji, wypoczynku i handlu. Można go nazwać szalonym wizjonerem. Ale takim, któremu się udawało realizować wizje.

Chyba trudno znaleźć poznaniaka, który nie jechał trasą szybkiego tramwaju, nie był nad Maltą czy też nie przeszedł się na Jarmark Świętojański lub do palmiarni. Wszystko to miasto zawdzięcza jednej osobie. To Andrzej Wituski.

- Można go nazwać szalonym wizjonerem. Ale takim, któremu się udawało realizować wizje - mówi Paweł Leszek Klepka, prezydent Unii Wielkopolan.

Andrzej Wituski, rocznik 1932. W latach 1982-1990 był prezydentem Poznania. Wcześniej pełni funkcję zastępcy szefa miasta.

- Wciąż jestem bardzo aktywny, jakoś nie wyobrażam sobie siebie siedzącego w domu w fotelu - mówi Andrzej Wituski. - Wychodzę rano, a po zajęciach wracam popołudniami.

Andrzej Wituski jest prezesem Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego. Ale jak przyznaje, ma też jeszcze jedną funkcją, którą prawdopodobnie nie może się pochwalić żaden inny prezydent Poznania.

- Jak odchodziłem ze stanowiska, to z moim następcą uzgodniliśmy, że nie będziemy komentować poczynań kolejnych prezydentów i tego się trzymam - mówi Andrzej Wituski

- Jestem przewodnikiem po mieście - wyznaje. Czasami oprowadza grupy, sam wybiera trasy. Z czym kojarzy mu się PST? Odpowiada, że nie z budową, lecz z tym, że ostatnio przygotował dla znajomych objazd turystyczny po trasie szybkiego tramwaju i później nowej, prowadzącej na Franowo.

- Czasami lubię takie inne spojrzenie na Poznań. Zrobiłem też wycieczkę po nowych ciekawych budynkach, które powstały w rejonie Marcelina i na Garbarach - dodaje Andrzej Wituski.

Co by zmienił w mieście?

- Jak odchodziłem ze stanowiska, to z moim następcą uzgodniliśmy, że nie będziemy komentować poczynań kolejnych prezydentów i tego się trzymam - odpowiada Andrzej Wituski.

Dodaje jednak, że boi się, iż Malta może stracić swój charakter.

- Miał to być teren dla sportowców i wypoczywających poznaniaków. Teraz jest łakomym kąskiem dla deweloperów, którzy by chcieli wybudować bloki z balkonami nad taflą jeziora. Trzeba temu się przeciwstawiać - mówi Andrzej Wituski.

Andrzej Wituski: Niedościgły wizjoner Poznania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski