Anita Pohl: Jazdy figurowej mogą uczyć się i panowie, i panie

Od kiedy sama Pani jeździ?
Anita Pohl: Łyżwiarstwem figurowym zajmuję się od dziecka. Jako mała dziewczynka oglądałam zawody w telewizji. Pewnego dnia gdy byłam z mamą na lodowisku “Bogdanka”, widziałyśmy pokaz łyżwiarstwa w wykonaniu Poznanianki mieszkającej i trenującej w Hamburgu. Od tego czasu wiedziałam, że chcę jeździć tak jak ona i... marzenia się spełniły. W roku 2012 zdobyłam uprawnienia instruktora łyżwiarstwa figurowego i zaczęłam pracę z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi.

Dlaczego akurat ten sport?
Anita Pohl:Bo to niezwykle piękna i efektowna dyscyplina sportu, która dodatkowo łączy w sobie elementy gimnastyki, baletu oraz wymaga poczucia rytmu.

Kto może się tego nauczyć?
Anita Pohl:Na zajęcia najczęściej przychodzą dzieci, a liczba chłopców i dziewczynek jest porównywalna, jednak gdyby przyjrzeć się osobom dorosłym - dominują panie. Domyślam się, że panowie najczęściej jeżdżą na łyżwach hokejowych, a nie zdają sobie sprawy z tego, że podstawy jazdy są takie samie. Opanowanie ich nie trwa długo, jednak nauka elementów łyżwiarstwa figurowego to ciężka praca przez lata. Ćwiczenie pod okiem instruktora pozwala ustrzec się błędów.