Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Burkowa, seniorka poznańskich dziennikarzy nie żyje

Marek Zaradniak
W niedzielę po krótkim pobycie w szpitalu odeszła Anna Burkowa dziennikarka, znaczący autorytet wśród ludzi poznańskich mediów. Miała 84 lata.

W niedzielę po krótkim pobycie w szpitalu odeszła Anna Burkowa dziennikarka, znaczący autorytet wśród ludzi poznańskich mediów. Miała 84 lata.

Urodziła się w Warszawie, ale po II wojnie światowej wraz z rodziną trafiła do Łodzi gdzie na tamtejszym Uniwersytecie ukończyła filologię klasyczną. Potem przez sporą część swojego życia związana była z Poznaniem. W 1954 roku rozpoczęła pracę w Gazecie Poznańskiej. W Dziale Miejskim zajmowała się problematyką kobiet, rodziny, a także interwencjami. Przez wiele lat prowadziła niezwykle cenioną przez czytelników rubrykę "Pilna Prasowa". Pomogła tysiącom ludzi. Co ciekawe była też współzałożycielką, a nawet przez pewien czas prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Radiowiec.

Pracowała w Bibliotece Polskiego Radia i Telewizji, a od końca lat 80. do roku 2005 była redaktorem dokumentalistą w Oddziale Telewizji Polskiej Poznaniu. Przeglądała stare, często nieopisane filmy. Aurelia Siwa wspomina, że tylko człowiek z wiedzą i doświadczeniem Anny Burkowej mógł określić co może znajdować się w tych filmach.

W czasach przemian i rodzenia się wolności Anna Burkowa była sekretarzem Komitetu Obywatelskiego w Poznaniu.

Ceniono ją także za jej działalność w poznańskim oddziale Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, którym od czasu "Karnawału Solidarności" przez wiele lat kierowała. Choć była kobietą nie najlepszego zdrowia niezwykle angażowała się w działania SDP w czasach stanu wojennego nie bacząc na czyhające ryzyko. Długoletni prezes Radia Merkury Piotr Frydryszek mówi wprost, że Anna Burkowa matkowała Stowarzyszeniu. Była osobą o bardzo zdecydowanym podejściu do zachodzących w Polsce przemian.

Długoletni dziennikarz "Gazety Poznańskiej:" Zenon Bosacki mówi, że Anna Burkowa była osobą zacną, niezwykle otwartą, choć zasadniczą co nie wszystkim odpowiadało, a Juliusz Kubel mówi o niej jako o osobie niezłomnej o wielkim autorytecie, kobiecie niezwykłej skromności i szlachetności, która nigdy nie zabiegała o zaszczyty, a swój zawód traktowała jako posłannictwo. Była wzorem do naśladowania.

Annę Burkową pożegnamy w piątek o godzinie 10.10 na cmentarzu junikowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski