Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Antoniński namiestnik, który chciał pojednać Polaków z Prusakami

Marek Weiss
Dokładnie dwieście lat temu powstało Wielkie Księstwo Poznańskie. Z jego losami nierozerwalnie wiążą się losy księcia Antoniego Radziwiłła, postaci niezwykle kontrowersyjnej, nazywanej przez część historyków idealistą i figurantem. W naszym regionie bardziej od działalności politycznej pamięta mu się mecenat nad kulturą, gościnę udzieloną Fryderykowi Chopinowi i wybudowanie antonińskiego pałacu.

Księstwo obejmowało zachodnią i południową Wielkopolskę oraz Kujawy. Utworzono je postanowieniem kongresu wiedeńskiego, które poprzedziła umowa rosyjsko-pruska. Oficjalny dokument wydał król pruski Fryderyk Wilhelm III 15 maja 1815 roku. Tego samego dnia wydał on również odezwę do mieszkańców. Zapowiedział w niej poszanowanie praw narodowych, nadanie konstytucji i powołanie rządu prowincjonalnego. Obiecał zachowanie języka polskiego jako urzędowego, równolegle do niemieckiego.

3 sierpnia tego samego roku w poznańskiej farze odbyła się uroczystość złożenia przez mieszkańców hołdu królowi Prus, którego reprezentował jego namiestnik. A był nim książę Antoni Radziwiłł. Na jego ręce przysięgę złożyło 700 przedstawicieli duchowieństwa, szlachty, urzędników i sołtysów. Namiestnik zasiadł na tronie królewskim ustawionym przy ołtarzu, a po mszy wygłosił mowę, w której wzywał do zakończenia konfliktów i waśni między Polakami a Prusakami. Podkreślał korzyści płynące z podległości monarchii Hohenzollernów.

- Wszystkie moje usiłowania dążyć będą do osiągnięcia tych zbawiennych zamiarów - powiedział, kończąc swoje przemówienie słowami ,,Niech żyje Fryderyk Wilhelm, król pruski, wielki książę poznański!’’

Kim był namiestnik, który dla 700 tysięcy mieszkańców Księstwa stał się nadzieją na normalizację po trwających niemal nieprzerwanie od dwudziestu lat wojnach?

Antoni Henryk książę Radziwiłł herbu Trąby urodził się w Wilnie 13 czerwca 1775 roku. Studiował wraz z braćmi w Getyndze. Mając 19 lat, na zaproszenie króla pruskiego przybył do Berlina. Już wówczas rodzice Radziwiłła postanowili posłużyć się synem i zbliżyć się do dworu. W czasie wizyty pruskiej pary królewskiej w Niebo-rowie wysunięto plany jego ożenku z księżniczką pruską. Po wielu sporach rada gabinetowa wyraziła zgodę. Nie za darmo jednak. Zapobiegliwi Hohenzollernowie zastrzegli sobie w intercyzie wysokie apanaże, m.in. z dochodów z majątku przygodzickiego.

W dniu 17 marca 1796 roku Radziwiłł ożenił się z Fryderyką Dorotą Luizą Hohenzollern, bratanicą króla Prus Fryderyka II Wielkiego. Mieli oni ośmioro dzieci: Wilhelma, Ferdynanda, Luizę, Fryderyka, Elizę, Bogusława, Władysława i Wandę. Zgodnie z umową przedślubną córki zostały ewangeliczkami po matce, a synowie katolikami po ojcu. Sam książę natomiast nie mógł wyjeżdżać z państwa pruskiego. W domu na co dzień posługiwano się językiem niemieckim. Drugim był francuski, a dopiero na trzecim miejscu znajdował się polski.

Antoni uważał, że powinowactwo z pruskim domem panującym zobowiązuje go do czynnej mediacji pomiędzy Polakami a dworem w Berlinie.

Wysunął propozycję ogłoszenia Fryderyka Wilhelma królem Polski, a w 1806 roku wspólnie z Feliksem Łubieńskim przygotował projekt konstytucji dla zaboru pruskiego z oddzielną administracją i wojskiem, z sobą jako wicekrólem, a Tadeuszem Kościuszką jako wodzem naczelnym. Potem planował zorganizowanie powstania polskiego, mającego zmusić Napoleona do wycofania się za Odrę. Wszystkie jego projekty spaliły jednak na panewce.

Po klęsce Napoleona był negocjatorem spraw polskich na kongresie wiedeńskim. Wreszcie w 1815 roku, dzięki pozycji żony, został obdarzony godnością namiestnika, a w praktyce wicekróla nowo utworzonego Wielkiego Księstwa Poznańskiego, wchodząc tym samym w stopniu generała porucznika do pruskiej Rady Państwa.

- Zadaniem Radziwiłła jako namiestnika było zjednać Polaków, głównie oczywiście szlachtę, dla dynastii i państwa. Mieszkańcy Wielkopolski spodziewali się wprowadzenia samorządu. Pierwszemu zadaniu Radziwiłł mógł sprostać w ograniczonym zakresie, drugie było niewykonalne. Zakres jego funkcji na podstawie instrukcji królewskiej był bardziej doradczy i opiniodawczy niż decydujący. Miał prawo uczestniczenia w sesjach obu rejencji, żądania pisemnych wyjaśnień od prezydentów i zgłaszania sprzeciwu wobec zarządzeń w sprawach dotyczących narodowości polskiej, ale ostateczna decyzja należała do króla. Radziwiłł miał do czynienia z biurokracją pruską i mógł najwyżej hamować jej poczynania - mówi regionalista i badacz losów Radziwiłłów Dariusz Peśla.

Początkowo społeczeństwo polskie, a także duchowieństwo i znaczna część ziemiaństwa, patrzyło życzliwie na namiestnika. Rychło jednak okazało się, że niewiele mógł zdziałać w sprawach wielkiej polityki. Zdaniem części polskich historyków, chwiejny charakter i lękliwe usposobienie Radziwiłła sprawiły, że nie był w stanie zapobiegać polityce germanizacji. Jako idealista liczący na porozumienie polsko - pruskie ostatecznie skoncentrował się na formalnym pełnieniu swej funkcji i staraniach o rozwój kultury Wielkiego Księstwa. Był mecenasem sztuki, uzdolnionym kompozytorem, wiolonczelistą, śpiewakiem. Do grona jego przyjaciół należeli Johann Wolfgang von Goethe i Ludwig van Beethoven.

W latach 20. XIX wieku w swoich dobrach przygodzickich, w samym środku leśnych ostępów, wybudował pałac myśliwski, aby mieć wygodną siedzibę w czasie łowów na grubą zwierzynę. To tam gościł dwukrotnie (w latach 1827 i 1829) Fryderyka Chopina. Pamiątką po tych odwiedzinach jest międzynarodowy festiwal ,,Chopin w barwach jesieni’’.

Coraz bardziej tracący na pozycji książę Antoni Radziwiłł musiał dodatkowo zmagać się z problemami rodzinnymi. Śmierć synów, synowej i wnuczki sprawiły, że czarne chmury spowiły radosne dotąd oblicze książęcej rodziny. Dołączyły do tego coraz chłodniejsze stosunki z Berlinem, co książę odczuwał niezwykle dotkliwie. Zwłaszcza po upadku planów małżeńskich córki Elizy i Wilhelma Hohenzollerna, pruskiego następcy tronu.

W 1830 roku kilka tysięcy mieszkańców Księstwa wzięło udział w powstaniu listopadowym w Królestwie Polskim. Dla władz pruskich był to wygodny pretekst do zawieszenia Radziwiłła w czynnościach namiestnika i zaostrzenia kursu. Wielkie Księstwo Poznańskie jeszcze formalnie istniało przez blisko dwadzieścia lat, a początkiem jego definitywnego końca były wydarzenia Wiosny Ludów.

Książę nie doczekał tej chwili. Dotknięty problemami i pozbawiony honoru reprezentowania króla zaczął podupadać na zdrowiu. Szalejąca w Berlinie epidemia cholery, nie ominęła również pałacu książęcego przy Wilhelmstrasse 77, dotykając samego gospodarza. Mimo troskliwej opieki żony i starań lekarzy, 58-letni książę Antoni Henryk Radziwiłł zmarł po kilku tygodniach zmagań z chorobą, 7 kwietnia 1833 roku.

Początkowo pochowany został w katedrze poznańskiej, ale w 1838 roku jego szczątki przewieziono do Antonina (który nazwano tak na jego cześć), gdzie w kaplicy rodowej spoczywa obok żony, która (przeżyła go zaledwie o trzy lata.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski