Apel do partii politycznych w sprawie ochrony dzieci. "Zobaczymy, które poważnie traktują ich dobro"

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę jest jedną z najważniejszych organizacji pozarządowych od lat zajmujących się szeroko pojętą ochroną praw dziecka. Działacze - m. in. pedagodzy, psycholodzy, eksperci ds. zagrożeń w cyberprzestrzeni - dostarczają wiedzy na temat zagrożeń czyhających na dzieci, publikują raporty i badania na ten temat oraz proponują rozwiązania, których celem jest skuteczniejsza ochrona najmłodszych. Tym razem FDDS zwraca się z apelem do wszystkich partii politycznych, by w swoich programach zawarły nowe, kompleksowe przepisy mające chronić dzieci przed przemocą i wykorzystaniem we wszystkich placówkach opiekuńczych i edukacyjnych.

"Obecnie w Polsce nie istnieje prawo obligujące podmioty, którym powierzamy pod opiekę dzieci, do podjęcia działań profilaktycznych, choćby zmniejszających prawdopodobieństwo, że dziecko w ich murach zostanie skrzywdzone, a jeżeli do tego dojdzie, że nie pozostanie bez pomocy" – wskazuje Fundacja.

Co konkretnie postuluje FDDS? Jak czytamy, chodzi przede wszystkim o:

• wprowadzenie bezwzględnego obowiązku sprawdzania niekaralności wszystkich osób pracujących z dziećmi za przestępstwa umyślne na szkodę dzieci;
• prawne zobowiązanie wszystkich placówek i organizacji pracujących z dziećmi do posiadania kodeksów bezpiecznych relacji pracownik – dziecko;
• zapisania w prawie wymogu opracowania i stosowania przez wszystkie placówki i organizacje ścieżek szybkiego i skutecznego reagowania na podejrzenia krzywdzenia dziecka;
• zobligowania podmiotów pracujących z dziećmi do przeszkolenia wszystkich pracowników z zasad bezpiecznego kontaktu, rozpoznawania oznak krzywdzenia i podejmowania interwencji.

Fundacja podkreśla, że apel już wkrótce zostanie rozesłany do wszystkich sztabów wyborczych, a na jej stronie internetowej (www.fdds.pl) będzie można na bieżąco sprawdzać, które z partii pozytywnie odpowiedziały na apel. Już teraz można także podpisać tam petycję, aby swoim głosem poprzeć tę inicjatywę.

"Raz wyrządzonej dziecku krzywdy nie da się już cofnąć. Często zostaje ona z człowiekiem do końca życia, wywierając na nie niezauważony przez otoczenie wpływ" – zaznacza Fundacja. Jak dodaje, kluczem do bezpiecznego dzieciństwa jest profilaktyka, czyli systemowe zapobieganie wszelkim rodzajom przemocy i nadużyć wobec dzieci.

"Coraz częstsze doniesienia medialne o stosowaniu przemocy wobec dzieci w miejscach, gdzie powinny być bezpieczne, jak kluby sportowe, przedszkola czy żłobki, to tylko wierzchołek góry lodowej. Większość takich zachowań jest niewykrywana lub pomijana. Według badań 7 proc. dzieci doznało wykorzystania seksualnego, czyli w przeciętnej klasie średnio 2 uczniów ma takie doświadczenie. 8 proc. dzieci doznało przemocy fizycznej lub psychicznej ze strony znanej osoby dorosłej spoza rodziny" – alarmują eksperci FDDS.

– Apelujemy do przedstawicieli wszystkich partii o włączenie postulatu wprowadzenia ustawą standardów ochrony dzieci we wszystkich placówkach, gdzie przebywają dzieci, m.in.: w szkołach, klubach sportowych, kościołach, hotelach, szpitalach. Ochrona musi być pełna, systemowa i egzekwowalna. Każdy obywatel może włączyć się w to działanie, podpisując nasz apel o zapewnienie w Polsce właściwej legislacji. Mocno wierzymy w porozumienie ponad podziałami dla dzieci – komentuje Renata Szredzińska, członkini zarządu FDDS.

W kwietniu opublikowaliśmy raport na temat skali zjawiska przemocy wobec dzieci, także tej domowej. Dane policyjne, do których udało nam się dotrzeć, pokazują pewną poprawę na przestrzeni ostatnich lat, ale wciąż są dramatyczne. Każdego roku zgłaszane są dziesiątki tysięcy przypadków przemocy oraz wniosków o założenie "Niebieskiej Karty", która oznacza, że w danej rodzinie może dochodzić do takich sytuacji. W roku 2021 szczególnie zatrważająca była liczba połączeń z numerem 116 111 - Telefonem Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. Jak wynika z danych Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, w tamtym roku przeprowadzono 57 621 rozmów i odpowiedziano na 9 232 wiadomości. 328 połączeń wykonały same osoby małoletnie.

– 2021 to był najtrudniejszy rok, jeśli chodzi o telefon zaufania i liczbę interwencji ratujących zdrowie lub życie dziecka. W 2020 roku takich interwencji było 747, w 2019 – 519, a w 2018 – 346. W ubiegłym roku podjęto 823 interwencje, średnio ponad 2 dziennie. Każdego dnia 15 młodych osób dzwoni i pisze z myślami samobójczymi, 21 mówi o depresji i obniżonym nastroju, a blisko 30 o lękach i presji, z którą sobie nie radzi – informowali nas wtedy eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Wciąż jednak ogromna część sytuacji, w których dochodzi do przemocy i krzywdzenia dziecka, nigdy nie zostaje zgłoszona.

Czytaj więcej na ten temat tutaj: Przemoc wobec dzieci: "Wymiar sprawiedliwości nie pełni funkcji prewencji przemocy wobec najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa"