Arioso e furioso, czyli dobroczynność i sztuka z francuską tragedią w tle

– Świat potrzebuje tlenu, Europa potrzebuje tlenu, Francja potrzebuje tlenu. Nie bądźcie naiwni i nie myślcie, że to co się stało w Paryżu, Ankarze czy Bejrucie nas nie dotyczy - mówił w niedzielę wieczorem wybitny polski aktor Andrzej Serweryn odbierając w niedzielę wieczorem w Auli UAM statuetkę Oxygenusa przyznaną mu przez Stowarzyszenie im. Jędrzeja Śniadeckiego, Karola Olszewskiego i Zygmunta Wróblewskiego, które zajmuje się popularyzacją tego co wiąże się z tlenem i honoruje znakomitości świata kultury i nauki.

W niedzielę statuetki takie odebrali również wybitny kompozytor i multinstrumentalista Krzesimir Dębski oraz ceniony malarz i rzeźbiarz Wojciech Siudmak. Uroczystość była pierwszym elementem koncertu charytatywnego "Arioso e ffurioso" zorganizowanego przez wspomniane Stowarzyszenie oraz Elżbietę Smorawińską.

Tuż przed koncertem Klinice Pulmonologii, Alergologii i Onkologii Pulmonologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu przekazano dwa mobilne koncentratory tlenu. Pozwalają one dzieciom chorym na mukowiscydozę na swobodne poruszanie się. A potem przyszedł czas na muzykę.

Słuchaliśmy Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus pod batutą Anny Duczmal-Mróz oraz solistów gitarzysty Łukasza Kuropaczewskiego i skrzypka Bartłomieja Nizioła. Chwilą ciszy upamiętniono ofiary paryskiej tragedii, ale im także dyrygentka dedykowała pierwszą część  utworu, który otworzył koncert "Arioso e furioso" Mikołaja Góreckiego.

A potem rozległy się Koncert skrzypcowy d-moll Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego, Doble Concerto Astora Piazzolli, fragmenty „Obrazków z wystawy” Modesta Musorgskiego oraz wykonane na bis przez Łukasza Kuropaczewskiego i Bartłomieja Nizioła "Tańce rumuńskie" Beli Bartoka.