Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Reca: 500 tys. euro dla Wisły za moich pięć meczów w kadrze? Nic o tym nie wiem

Tomasz Biliński
Po meczu z Łotwą Arkadiusz Reca ma na koncie cztery występy w reprezentacji Polski.
Po meczu z Łotwą Arkadiusz Reca ma na koncie cztery występy w reprezentacji Polski. Pawel Relikowski / Polska Press
Cieszę się, że przyczyniłem się do zwycięstwa. To dla mnie bodziec do jeszcze cięższej pracy - stwierdził po meczu z Łotwą lewy obrońca reprezentacji Polski Arkadiusz Reca.

Wprawdzie wygraliście z Łotwą 2:0, ale patrząc na wasza grę, jesteście zadowoleni?
Oczywiście, że tak. Zagraliśmy dwa mecze w krótkim czasie, mieliśmy mało czasu, żeby się zgrać czy przećwiczyć schematy. Dlatego cieszymy się, że wygraliśmy, to budujące.

Długo jednak Łotwa skutecznie się broniła.
Analizowaliśmy ich i wiedzieliśmy jak będą się starali grać. Z kolei my straraliśmy się realizować plan nakreślony przez trenera. Z czasem wychodziło nam to lepiej, choć na początku mieliśmy za dużo strat i było nerwowo.

Po golu Roberta Lewandowskiego, przy którym pan asystował, poczuliście ulgę?
Na pewno po tej bramce lepiej nam się grało, było kopem do przodu. Natomiast dla mnie fajnie, że mogłem pomóc drużynie.

W asyście widzi pan szansę na przełom w sezonie?
Na pewno tak. Jak wspomniałem, cieszę się, że przyczyniłem się do zwycięstwa. To dla mnie bodziec do jeszcze cięższej pracy.

W całym meczu było jednak widać, że nie do końca układa się panu współpraca z Kamilem Grosickim.
Faktycznie, ale mieliśmy bardzo mało czasu, by się zgrać. Poza tym kilka sytuacji było, które stworzyliśmy z Kamilem na lewym skrzydłem, a po których było zagrożenie pod bramką Łotyszy.

Jak widzi pan kolejne miesiące w Atalancie Bergamo? Do tej pory sezonu rozegrał pan 113 minut, z czego 90 w kwalifikacjach do Ligi Europy. W Serie A to tylko dwa występy - siedem i 11 minut.
Ciężko pracuję w klubie i mam nadzieję, że moje dni wkrótce nadejdą.

Przed meczem z Łotwą były bramkarz reprezentacji Polski, a obecnie ekspert TVP Maciej Szczęsny powiedział, że między pana byłym klubem, Wisłą Płock, a obecnym jest zapis w umowie, że po pięciu meczach rozegranych przez pana w kadrze Wisła miałaby dostać 500 tys. euro. Czy to prawda?
Pierwsze słyszę. Nic mi o tym nie wiadomo.

notował Tomasz Biliński

Arkadiusz Reca: Oczywiście, ze jesteśmy zadowoleni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski