- Przynajmniej do 13, do wyjazdu z Poznania, jestem kibicem Lecha - śmiał się satyryk Artur Andrus. I po chwili zapowiadał pociąg: - Drodzy kibice, pociąg specjalny, który zawiezie was na mecz, stoi na peronie numer 4. Uważajcie na siebie, bo jest ślisko! No i jeszcze dodam, że Lech jest najlepszy na świecie, hurra, hurra, hurra i na pewno wygra!
Chyba pierwszy raz w historii poznańskiej megafonowni na Dworcu Głównym było aż tak wesoło.
- Czuwa nad nami pani Gosia, bo wygłupiać to my się możemy, ale nie wolno nam przecież wprowadzić podróżnych w błąd. Wszystkie informacje, które przekazujemy, są zgodne z prawdą, bo oczywiście znamy na pamięć rozkłady jazdy wszystkich dworców w Polsce, ale tak na wszelki wypadek dopytujemy u pani Gosi. Proszę zwrócić też uwagę, że gdy my zapowiadamy, to pomimo kiepskiej pogody, nie było jeszcze ani jednego spóźnienia pociągu! To więc chyba kwestia zapowiadających - chwalił się Artur Andrus.
- To bardzo wciągające! Przymierzam się do pracy w poznańskiej megafonowni gdy tylko skończę ze śpiewem - zapowiadała tymczasem Hanna Banaszak. Po chwili zaśpiewała dla pasażerów: - Pociąg spółki Przewozy Regionalne do stacji Łódź Kaliska stoi przy peronie 4a. Planowy odjazd pociągu o godzinie 12.55. Życzymy Państwu przyjemnej podróży i żeby nie było ślisko!
Artur Andrus zarymował zaś: - Przechodniu, pasażerze! Uważaj, bo powierzchnia śliska! Życzymy miłej podróży do stacji Łódź Kaliska!
- Znienawidzą nas ci pasażerowie. Wszyscy się dobrze bawią poza nimi - podsumował satyryk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?