Plakaty z hasłami "Nie zabijam, nie kradnę. Nie wierzę" oraz "Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam" zawisnąć mają w Poznaniu m.in. przy ul. Góreckiej (przy wjeździe do CH Panorama), Jackowskiego i na rondzie Śródka. Ale również w innych dużych polskich miastach.
Jednak autorom pomysłu zarzuca się, że są "inspirowani politycznie" i że stoi za nimi Ruch Palikota.
- Ta akcja nie ma na celu wspierania ateistów czy budowania ich wspólnoty, ale reanimację politycznego trupa, jakim jest Ruch
Palikota. Palikot i jego partia wracają do sprawdzonych pomysłów wywoływania sztucznej wojny religijnej, która jest ich jej siłą - pisze o kampanii fundacji "Wolność od religii" Tomasz Terlikowski, znany prawicowy publicysta.
- To nic nowego. Co chwilę ktoś wmawia nam, że jesteśmy na pasku partii Janusza Palikota. W mediach pojawiło się sporo komentarzy, w których określano nas w niewybredny sposób - mówi Andrzej Wójcik z fundacji "Wolność od religii". - Ta paranoja osiągnęła już takie rozmiary, że właściciel nośników zaczyna wycofywać się z umowy z nami. Tymczasem akcję finansujemy z pieniędzy naszych i naszych sympatyków.
Od pomysłu lubelskiej fundacji odcina się Ruch Palikota.
- Nie mamy z tą kampanią nic wspólnego, choć pod jej ideą oczywiście się podpisujemy. Trzeba nam więcej takich akcji - mówi Maciej Banaszak, poznański poseł Ruchu Palikota.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?