Jeśli pogoda pozwoli, to do końca listopada północna i południowa nitka obwodnicy na długości 16 km otrzymają nową nawierzchnię na trzech pasach w obu kierunkach.
Teraz kierowcy między węzłami Poznań Luboń – Poznań Krzesiny jeżdżą po niedawno oddanej do użytku jezdni północnej – na dwóch pasach ruchu w kierunku Świecka i dwóch w kierunku Warszawy. Nie ma tu pasa awaryjnego, a dla samochodów ciężarowych i autobusów przeznaczono wyłącznie prawe pasy.
Zobacz też: Kierowcy na autostradzie muszą przestrzegać pięciu ważnych zasad
Na zwolnionej z ruchu jezdni pracują drogowcy. Spotkamy ich także na zamkniętej wciąż łącznicy wjazdowej w kierunku Warszawy na węźle Poznań Luboń. Kierowcy w tym przypadku muszą korzystać z objazdu przez węzeł Komorniki.
Zobacz też: Żołnierze obrony terytorialnej odparli ataki dywersantów w Powidzu i Nadarzycach. Na szczęście - to tylko ćwiczenia...
- Trzy pasy z nową nawierzchnią są już gotowe w 75 proc., a drogowcy w pełni realizują ambitny harmonogram rozbudowy. Jeśli pogoda w listopadzie będzie nadal sprzyjała, to jest szansa, że nowa nawierzchnia na brakującym odcinku 6 km południowej jezdni między Luboniem i Krzesinami zostanie ułożona jeszcze w tym roku. – mówi Michał Pabich kierownik projektu z Autostrady Wielkopolskiej SA.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?