Wyprowadzić je z poślizgu bez strącania pachołków. Przećwiczyć sto razy. Cel? Kiedyś, na śliskiej drodze, może automatycznie zareagujesz jak trzeba. Bez ćwiczeń się nie da. Tyle że to... nielegalne. Rozumiem: kto kręci bączki na parkingu pełnym ludzi - ma nierówno pod sufitem. Ale na pustym? Są inne miejsca. Ciekawe jakie?
Wybaczcie panowie instruktorzy, ale nauka jazdy wygląda tak, że na testach sprawdza się parkowanie tyłem do zatoczki, kiedy najwyżej można zarysować lakier, ale nikt nie uczy ani nie sprawdza, jak poradzi sobie kierowca w naprawdę groźnej sytuacji. Zależy Wam na bezpieczeństwie? Panowie policjanci, drodzy instruktorzy: dogadajcie się z właścicielem parkingu i po pierwszym śniegu zapraszajcie kierowców na szkolenie pod Waszym okiem, zamiast wlepiać mandaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?