Czytaj także:
Polonia - Lech Poznań 1:0. To koniec, Bakero, pakuj się!
Bakero nadal trenerem Lecha Poznań
Szaleństwo Bakero trwa! Mikołajczak numerem 1
Najbliższym rywalem Lecha będzie ŁKS Łódź. Hiszpan na przedmeczowej konferencji prasowej wspomniał jeszcze o błędach, które pojawiły się w drugiej połowie przegranego meczu z Widzewem. \
- Uważam, że w drugiej połowie mój zespół był zbyt rozkojarzony. Dużo rozmawialiśmy na ten temat, oglądaliśmy mecze. Wspólnie zauważyliśmy, że zdarzały się momenty, kiedy wydawało się, że można zrobić więcej. Jest nam potrzebna taka samomotywacja, musimy zagrać z większą pasją - zaznacza hiszpański szkoleniowiec.
Zdaniem opiekuna Kolejorza poszczególni zawodnicy muszą charakteryzować się jeszcze większą ruchliwością i aktywnością, niż do tej pory. - To, co zauważyłem to fakt, że mamy konkretny sposób gry, ale potrzebujemy większej ruchliwości. Potrzebujemy też gola, ale wierzę, że to niedługo się stanie. Wierzę w moich zawodników, w tę drużynę - zapewnia hiszpański trener.
Jednocześnie Bakero zauważył, że wydany przez klub komunikat nie jest dla niego najważniejszy w tym momencie. Po prostu chce się teraz skupić na dwóch pozostałych meczach. - Komunikat nie zmienia nic w mojej pracy. Będę do klubu przychodził rano, a wychodził po południu aż do ostatniego dnia mojego kontraktu w Lechu - powiedział Bakero.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
