Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bal Sportowca: Zaplanowano menu godne mistrzów

Radosław Patroniak
Tomasz Różański uważa, że balowe menu spełni oczekiwania najbardziej wybrednych smakoszy
Tomasz Różański uważa, że balowe menu spełni oczekiwania najbardziej wybrednych smakoszy archiwum Hotelu Andersia
Zbliża się już finał głosowania w Plebiscycie na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski, zbliża się też więc Wielki Bal Sportowca, na którym poznamy wszystkich laureatów.

Zaproszenia na imprezę (w cenie 270 zł od osoby), zaplanowaną 3 lutego w hotelu Andersia, można rezerwować pod nr. tel. 502 499 762.

Dla uczestników balu wykwintne menu przygotowują kucharze czterogwiazdkowego hotelu, który od wielu lat związany jest z emocjami sportowymi. Andersia co roku jest bowiem bazą dla czołowych tenisistów świata podczas turnieju Poznań Porsche Open powered by Enea. Co roku gości też uczestników wyścigów samochodowych Gran Turismo. W czerwcu poznański obiekt będzie z kolei bazą oficjeli UEFA.

Szef kuchni Andersii, Tomasz Różański, nie obawia się jednak nawet najbardziej dziwnych zamówień.
- Nasza kuchnia jest międzynarodowa, ale zawiera też w sobie elementy kuchni polskiej. W tej ostatniej daniem numer jeden jest bezsprzecznie kaczka po wielkopolsku. Obcokrajowcy zachwyceni są jej smakiem, a jeśli już nie chcą eksperymentować, to najczęściej chwalą zupę tajską, która znajdzie się też w balowym menu - tłumaczył Różański.

Hitem może być też involtini, czyli włoska odmiana naszego zraza. Podobnie zresztą jak wołowina po burgundzku, którą można porównać do naszego gulaszu.

- Nie mniej zwolenników będzie z pewnością miał także filet z łososia z sosem z oliwek i pestek winogron calamata - dodał Różański. Ucztą dla podniebienia mogą okazać się wreszcie przystawki.

- Asem w talii zimnych dań powinna być cielęcina z sosem majonezowym, kaparami i tuńczykiem. Równie magiczną moc należy przypisać terinie z koziego sera, czyli wieżyczce przekładanej warzywami i serem - przekonywał szef kuchni w Andersii.

Zapytaliśmy go też o to, jakie dania na balu powinni preferować sportowcy, a jakich powinni unikać jak ognia.

- Na pewno polecam łososia, który jest lekkostrawny. Natomiast ten, kto będzie miał dzień później zaplanowany trening, powinien wystrzegać się zupy tajskiej i wieprzowiny po burgundzku - przyznał Różański.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Wybrane pozycje z menu na Wielkim Balu Sportowca (3 lutego)

Bufet zimny:
Cornette z szynki nadziewane musem twarogowym
Terina z koziego sera z grillowanymi warzywami
Marynowane karczochy w sambalu
Vitello tonnato

Bufet gorący:
Zupa cebulowa
Zupa tajska z mlekiem kokosowym
Filet z kurczaka w sosie porowym
Filet z łososia z sosem vera cruz
Involtini faszerowane suszonym pomidorem
Wieprzowina po burgundzku

Bufet deserowy
Tiramisu
Panna cotta z sosem malinowym
Krem brulle
Sernik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski