To nie jest łatwy czas dla Jana Bednarka, który latem przeniósł się do Southampton FC. Polak nie może liczyć na regularną grę w lidze, ale otrzymał szansę gry w Pucharze Ligi. Niestety dla niego, "Święci" przegrali 0:2 z Wolverhampton, a kibice zrobili z Polaka kozła ofiarnego. Oto, co pisali na twitterze po ostatnim spotkaniu:
"Taksówka dla Bednarka", "Nie grajcie już nim, proszę" - to tylko niektóre, bardziej łagodne komentarze (kliknij i zobacz!).
Jakby tego było mało, przedłuża się serial związany z odejściem innego obrońcy z drużyny, co miało otworzyć szansę gry Polakowi. Virgil Van Dijk wielokrotnie dawał władzom klubu do zrozumienia, że chce opuścić St. Mary's Stadium, lecz transfer wciąż nie doszedł do skutku, a do zamknięcia okienka transferowego zostały tylko cztery dni. Piłkarz jest tak zdeterminowany, że w międzyczasie rozwiązał umowę ze swoim dotychczasowym agentem i znalazł sobie nowego! Zawodnikiem podobno interesują się Chelsea i Liverpool, lecz jego umowa z klubem obowiązuje aż do połowy 2022 roku. Na linii klub - zawodnik podobno coraz bardziej iskrzy i kto wie, jak zakończy się ta sprawa.
W międzyczasie władze klubu zdążyły... zakontraktować innego obrońcę. Nowym graczem "Świętych" został 23-letni Wesley Hoedt, ściągnięty z Lazio Rzym za 15 milionów euro. Biorąc pod uwagę, że w klubie jest wciąż Yoshida, Bednarek jest teraz czwartym w kolejce stoperem do gry.
Sytuacja Polaka jest daleka od komfortowej...
ZOBACZ TEŻ:
Lech Poznań pożegnał Jana Bednarka. "Ten klub to moja miłość. Mam nadzieję, że wrócę tu jako zawodnik"
Źródło: MJ Media/x-news.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?